Życzenia walentynkowe łodzian. Sprawdź czy ktoś pomyślał o Tobie...
Życzenia dla mojej żony:
Życzę Ci, droga Żono, bym przestał być czasem tak leniwy, wstawał rano i robił Ci śniadanie oraz ulubioną herbatkę z malinami, abym zmywał po tymże śniadanku, żebyś w spokoju mogła się ubrać i umalować, abym nie wychodził tak często z kolegami na piwo, tylko wolał obejrzeć z Tobą komedię romantyczną, abym przestał grać w Playstation, wyprowadzał psa zawsze wtedy, kiedy Ty nie masz na to ochoty, abym przestał być tak roztrzepany i nie dzwonił z supermarketu co pięć minut, żeby zapytać, co jeszcze miałem kupić, żebym nie robił takiego bałaganu w łazience, co byś nie musiała zdzierać sobie gardła, kiedy mnie besztasz, abym nie oglądał trzy razy dziennie wiadomości i prognozy pogody, bo wiem, jak bardzo Cię wkurza ciągle słuchanie o polityce i nieszczęściach tego świata, abym nie zabraniał Ci tak uporczywie chodzić do Twojego ulubionego second-handu (w końcu seksownych ciuszków za grosze nigdy dość), żebym przestał ziewać w teatrze, podczas gdy Ty tak pasjonujesz się tym, co dzieje się na scenie, abym zabierał Cię od czasu do czasu do jakiejś fajnej restauracji, żebyś poczuła się jak na naszych pierwszych randkach i abyś jak najrzadziej musiała się na mnie denerwować. Tego Ci życzę, Żono, w to jakże niecodzienne i nieco dziwne święto. I pamiętaj, że mimo moich wad- kocham i zawsze będę. Darek J.