MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowiec TŻ Łódź tydzień w szpitalu przez sędziego

(dk)
Trzy złamane żebra oraz pęknięcie kości śródręcza prawej ręki – to urazy żużlowca TŻ Łódź Piotra Padowskiego po upadku w ostatnim meczu ze Śląskiem Świętochłowice.

Trzy złamane żebra oraz pęknięcie kości śródręcza prawej ręki – to urazy żużlowca TŻ Łódź Piotra Padowskiego po upadku w ostatnim meczu ze Śląskiem Świętochłowice.

∂ Jak doszło do wypadku?

Piotr Padowski: – Tak naprawdę to sam nie wiem. Dopiero później, po meczu okazało się, że padłem ofiarą skandalicznej decyzji sędziego.

∂ Co miał arbiter do pańskiego wypadku?

– Padało przez cały mecz, a kiedy deszcz ustał, sędzia powinien nakazać równanie toru. Nie uczynił tego i na torze powstała duża dziura. Każdy z nas tam wpadał: ja, wcześniej Piotrek Rembas, a w ostatnim biegu Mariusz Lisiak. Ja miałem najmniej szczęścia.

∂ Serca kibiców zamarły, gdy wpadł pan na bandę...

– Mogło to wyglądać groźnie, bowiem zaraz po starcie, kiedy prędkość jest duża, wpadłem w tę dziurę i pociągnęło mnie na bandę. Nie miałem szans na uniknięcie upadku.

∂ Jaka jest diagnoza lekarzy?

– Dokładnie jeszcze nie wiem, ale prawdopodobnie tydzień będę musiał leżeć w szpitalu w Chorzowie. Mieszkam w Rybniku, więc rodzina ma niedaleko. Zrośnięcie żeber i kości śródręcza będzie wymagało rehabilitacji.

∂ We wcześniejszych dwóch biegach zdobył pan komplet, sześć punktów. Gdyby nie upadek, mogło być jeszcze lepiej...

– Teraz nie ma co rozpaczać i narzekać na brak większej liczby punktów. Ważny jest szybki powrót do zdrowia.

∂ Dobrze, że łódzki team wcześniej zakończył sezon?

– Tak, bowiem mój udział w najbliższym meczu byłby niemożliwy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto