Wakacje się skończyły i miasto znowu tętni życiem. Wystarczy spojrzeć na korki w godzinach szczytu, zatłoczone tramwaje lub też przewalające się po Piotrkowskiej tłumy.
Wzrost natężenia ruchu ulicznego widać w statystykach drogówki. Wczoraj do południa policjanci Sekcji Ruchu Drogowego przyjęli 22 zgłoszenia o kolizjach.
– Jeszcze dwa, trzy tygodnie temu o tej porze mieliśmy 10–12 wpisów w książce. W środku lata liczba zdarzeń wyraźnie spada. Mniej aut to mniej wypadków – mówi asp. szt. Bogusław Kędziora.
Częściej interweniuje też pogotowie ratunkowe.
– Liczba wezwań powoli rośnie – przyznaje Janusz Morawski, zastępca dyrektora Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego. – W wakacje karetki wyjeżdżają nie więcej jak 300 razy na dobę. Teraz już nieco ponad 300 razy dziennie.
Kierowcy zgodnie mówią, że w wakacje jeździło się po Łodzi lepiej.
– Jechałem do pracy 10–15 minut, a teraz znów co najmniej 20. Już raz się przez to trochę spóźniłem – wyznał Adam Piekarski. – Jest też tłok na parkingach. Latem o godz. 19 pod domem parkowałem bez problemu. Od paru dni muszę stawać na trawniku, bo parking pod blokiem już jest o tej porze zapchany.
Nie dla wszystkich kres sezonu urlopów ma same minusy. Z powrotu łodzian cieszą się właściciele pubów.
– Po letnim marazmie wrzesień zaczął się świetnie. Nie dość, że ludzie wrócili do miasta, to mamy jeszcze w Łodzi kongres neurologów i kończy się Festiwal Dialogu Czterech Kultur. Wreszcie jest ruch – mówi znany restaurator Grzegorz Zieliński. – Wakacje to w naszej branży kiepski okres. Łódź jako miasto nie jest atrakcją turystyczną, łodzianie wyjeżdżają, więc obroty spadają latem o 30–50 procent.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Rusza Strefa Czystego Transportu w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?