31-latek przez dwa lata znęcał się nad swoim 60-letnim ojcem. Trwało to od czasu śmierci partnerki syna. Sąsiedzi niejednokrotnie słyszeli awantury. Widzieli obrażenia na jego twarzy, niejednokrotnie mężczyzna w tajemnicy przez podejrzanym prosił ich o jedzenie.
Mężczyźni mieszkali razem i korzystali z pomocy opieki społecznej, jednak instytucja ta nie dopatrzyła się nieprawidłowości w ich relacjach.
We wtorek (29 lipca) mężczyzna pobił ojca bardzo dotkliwie i zadał mu pięć ran kłutych nożem w plecy. 60-latek zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
- Jak wynika z sądowo-lekarskiej sekcji zwłok, rany te nie pozostają w związku przyczynowym ze zgonem, a jego przyczyną były rozległe obrażenia głowy i klatki piersiowej - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Po pobiciu podejrzany jak gdyby nigdy nic, poszedł do pomocy społecznej po talony żywnościowe, zrobił zakupy, zadzwonił również do siostry, żeby jej powiedzieć, że ojciec nie żyje. Po powrocie do domu czekała na niego policja. Mężczyzna został zatrzymany, przyznał się do postawionych mu zarzutów. Usprawiedliwiał się tym, że ojciec nie pracował i nadużywał alkoholu.
Sąd zdecydował o aresztowaniu 31-latka na trzy miesiące. Grozi mu kara 12 lat więzienia.
Zobacz: Zabili kierowcę, bo pijany spowodował wypadek? Pięciu mężczyzn zatrzymanych [WIDEO]
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?