MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zawisza Rzgów - Widzew 0:6 - Goście trafili szóstkę

Bogusław Kukuć
Fragment wczorajszego sparingu w Rzgowie. Sędzia Piotr Szuszkiewicz obserwuje pojedynek Tomaszów Salskiego (Zawisza) z Michalskim (od prawej) Fot. Paweł Nowak
Fragment wczorajszego sparingu w Rzgowie. Sędzia Piotr Szuszkiewicz obserwuje pojedynek Tomaszów Salskiego (Zawisza) z Michalskim (od prawej) Fot. Paweł Nowak
W rozegranym wczoraj towarzyskim meczu piłkarskim w Rzgowie drugoligowy Widzew pokonał tamtejszego Zawiszę 6:0 (3:0). Gospodarze rozpoczęli bardzo odważnie, grając tylko trzema obrońcami.

W rozegranym wczoraj towarzyskim meczu piłkarskim w Rzgowie drugoligowy Widzew pokonał tamtejszego Zawiszę 6:0 (3:0).

Gospodarze rozpoczęli bardzo odważnie, grając tylko trzema obrońcami. Nawet pierwszy strzał oddał zawodnik gospodarzy Jarosław Soszyński w 11 minucie. Grą czołowej drużyny łódzkiej okręgówki kierował grający trener Sławomir Chałaśkiewicz, były piłkarz m.in. Widzewa, z przeszłościa w Bundeslidze.

Z czasem jednak ataki drugoligowców stały się groźniejsze. W 21 minucie Davor Maras podał dokładnie do Pawła Kowalczyka i ten zdobył prowadzenie. W sześć minut później łodzianie wykorzystali błąd 19-letniego bramkarza i defensywy gospodarzy, a zdobywcą bramki był Tomasz Michalski.

W 37 minucie po rogu z lewej podwyższył wynik Adam Kardasz. Na dwie minuty przed przerwą Kowalczyk trafił piłką w słupek.

W przerwie w zespole gospodarzy Chałaśkiewicza zastąpił inny grający trener z widzewską przeszłością, były mistrz Polski Zbigniew Wyciszkiewicz. Gospodarze grali ambitnie, ale nie zdołali zdobyć honorowej bramki. Trener łodzian Stefan Majewski potraktował mecz poważnie i w 59 minucie dokonał następnych zmian, wprowadzając na boisko kolejnych zawodników z podstawowego składu. Nie było tylko Jarosława Białka, który będzie pauzował do końca rundy jesiennej po poważnej kontuzji odniesionej w Polkowicach, Bartosza Iwana, który doznał zatrucia pokarmowego oraz Bartłomieja Grzelaka, któremu trener dał odpocząć.

W 60 minucie Jarosław Lato wykorzystał jedenastkę, strzelając czwartego gola.

Piątą bramkę zdobył Damian Świerblewski po podaniu z prawej Kamila Kuzery.

Wynik spotkania na 0:6 ustalił Rafał Pawlak na trzy minuty przed końcem meczu, wykorzystując asystę Świerblewskiego.

Sparing kończono przy sztucznym oświetleniu.

Składy zespołów:

Zawisza: Maciej Klimczak – Górecki (70, Wieczorkowski), Klimkiewicz, Pryca (53, Graczyk) – Acela (77, Gałecki), Stopczyk (53, Sowiński), Salski (53, Rybarczyk), Chałaśkiewicz (46, Wyciszkiewicz), Kuchta – Mędrek (77, Łukasz Klimczak), Soszyński(46, Stankiewicz)

Widzew: Melon (54, Holewiński) – Klepczyński, Nowak (46, Świerblewski), Konieczny (59, Wawrzyniak) – Kuklis (59, Kuzera), Kwiatosiński (59, Szeliga), Kardasz, Michalski, Sadura (59, Lato) – Kowalczyk, Maras (59, Pawlak)

Po spotkaniu widzewiacy pojechali do Stacji Nowa Gdynia na odnowę biologiczną. Łodzianie dzisiejszy trening rozpoczną o godz. 11.

– Liczę, że do sobotniego spotkania z KSZO wszyscy zawodnicy z wyjątkiem Jarosława Białka będą zdolni do gry, choć wielu z nich było mocno poturbowanych w meczu w Polkowicach z Górnikiem – mówi Jerzy Mastalerz, klubowy lekarz Widzewa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto