Obecnie łataniem dziur w Łodzi zajmują się firmy wyłonione w przetargach. Problem polega jednak na tym, że takie konkursy rozstrzygane są dopiero pod koniec lutego lub marca. Wynika to z tego, że ZDiT nie może ogłaszać konkursu zanim zostanie ustalony budżet miasta.
Przez pierwsze dwa miesiące dziury łatane są przez firmę od prac interwencyjnych.
- Gdyby powierzono nam usługi na co najmniej pięć lat, nie byłoby problemu z tym, kto ma łatać dziury - podkreśla Henryk Niedzielski. - Na lutowej sesji chcemy przedstawić nasz pomysł radnym.
Jak twierdzą pracownicy ZDiI, firma ta przez wiele lat zajmowała się łataniem dziur więc ma w tym doświadczenie.
Muszą jednak przedstawić Markowi Cieślakowi wyliczenia, z których będzie wynikało, że Zakład Drogownictwa i Inżynierii będzie się w stanie utrzymać z łatania dziur.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?