Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za kulisami meczu ŁKS - Warta Poznań

(bap, pas)
Sztab szkoleniowy ŁKS nadal ma nad czym pracować.
Sztab szkoleniowy ŁKS nadal ma nad czym pracować. fot. Paweł Łacheta

Teraz bez Klepczarka

W kolejnym meczu ŁKS (w sobotę w Łęcznej z Bogdanką) w drużynie ŁKS nie będzie mógł zagrać Piotr Klepczarek. Przyczyną jego nieobecności nie jest czerwona kartka, która była konsekwencją dwóch żółtych, lecz siódmy żółty kartonik. Na szczęście, do składu będzie mógł wrócić Dariusz Kłus.

Trenerzy o spotkaniu

Andrzej Pyrdoł: - Mecz był ciekawy. Przeżywamy niestety kolejne małe rozczarowanie, bo ŁKS nie zwycięża. Warta jest bardzo dobrze przygotowana do sezonu. Przyjechała do nas znakomicie dysponowana pod względem fizycznym i taktycznym. U nas brak kilku zawodników sprawił, że druga linia nie spełniła tym razem swojej wiodącej roli. Warta podyktowała nam trudne warunki gry. Był to mecz walki, brakowało podbramkowych spięć. Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Gieraga ma pół nogi zabandażowanej, Romańczuk doznał urazu stawu skokowego. Nie wiem, czy Mączyński i Smoliński będą gotowi do gry w następnym pojedynku.
Bogusław Baniak (trener Warty): - Gdyby nie było kadrowych osłabień, mecz byłby barwniejszy. Do przerwy przeważał ŁKS. Przez 20 minut nie wiedzieliśmy, co się dzieje. W pierwszej połowie remis wybronił nam Bledzewski. Nie miałem niestety argumentów z przodu, żeby postraszyć ŁKS po zmianie stron. Taktycznie to był pojedynek na poziomie ekstraklasy. Chciałbym żebyśmy kiedyś spotkali się w najwyższej klasie rozgrywek.
Jakub Kosecki (Pomocnik ŁKS): - ie jesteśmy zadowoleni z remisu. Brakowało nam kilku zawodników. I to było widać. Jedyny pozytyw to ten, że nie straciliśmy bramki. Zrobimy wszystko, żeby w kolejnym pojedynku było więcej sytuacji i goli, które przyniosą nam zwycięstwa.

W loży honorowej było pięknie

Kibice obu drużyn nie doczekali się pięknych goli, za to piękna nie brakowało na trybunie honorowej. Wszystko za sprawą pani prezes Warty Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej, która po raz pierwszy dopingowała swój zespół w meczu wyjazdowym. O tym, że sterniczka poznańskiego klubu ma doświadczenie zdobyte na wybiegach, świadczyło już jej wejście na stadion. Prezes, zanim zajęła miejsce, kilka chwil pozowała przed obiektywami fotoreporterów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto