Za duże jasne dla nastolatka

Trzy pytania do... Anny Mroczek, dyrektora Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi

Mariola Wiktor: W środku wakacji, wieczorami, w pasażu Rubinsteina i Schillera oraz na Piotrkowskiej można spotkać tłumy młodzieży, poniżej 18 roku życia. Zdecydowana większość pije piwo. I to niejedno. Czy można już mówić o pladze pijaństwa wśród nieletnich?

Anna Mroczek: – Statystyki biją na alarm. W badaniach przeprowadzonych w 1999 r. wśród uczniów I klas szkół ponadpodstawowych w Polsce aż 90 procent przyznało się, że ma już za sobą pierwszy kontakt z alkoholem. O ile jeszcze w 1995 roku 50 procent 15-latków wyznało, że często spożywa napoje procentowe, to już cztery lata później odsetek ten wzrósł o 21 procent. W ostatnich czterech latach obserwujemy również inne niepokojące zjawisko. O 16 procent wzrosła liczba 15-letnich dziewcząt, spożywających alkohol. „Wyprzedziły” one nawet chłopców, których odsetek sięgających po puszkę z piwem wzrósł tylko o 7 procent. Wiele z tych bardzo młodych osób, to ludzie podwyższonego ryzyka. Bez pomocy terapeuty lada moment staną się alkoholikami. Piwo tak samo uzależnia.

Dlaczego 15-latki piją? Czy powodem jest tylko wakacyjna nuda i kapryśna pogoda?

– Przyczyn jest oczywiście wiele i są one znacznie bardziej skomplikowanej natury. Jednym z czynników, sprzyjającym uzależnieniom i wszelkim innym patologiom jest bezrobocie. Coraz więcej młodych ludzi, którzy wałąsają się po Piotrkowskiej nie mają co ze sobą zrobić, bo ich rodziców nie stać na obozy, nie wspominając o wspólnych wakacjach. Do tego dochodzą często stresy szkolne i negatywne wzorce proponowane przez grupy rówieśnicze. Tymczasem alkohol sprzyja wypadkom drogowym, prowadzi do bójek, aktów wandalizmu, kradzieży, gwałtów i niechcianych ciąż.

Program „Lider” adresowany jest do ludzi zagrożonych alkoholem. Na czym polega?

– To nie jest tak, że od razu spotykamy się z amatorami picia i opowiadamy, jaki to paskudny sposób odreagowywania stresów. To też się dzieje, ale później. W pierwszym etapie staramy się odblokować tę młodzież, zbudować wokół niej zdrowe układy personalne. Liderami są inni młodzi ludzie, którzy z nami współpracują. Także nauczyciele i rodzice. My organizujemy warsztaty i szkolenia. Przez całe lato w Załęczu Wielkim trwają na przykład turnusy, na których realizowany jest program „Lider”, na których miejsca wykupiły miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej. Przez całe wakacje prowadzimy dyżury w Regionalnym Centrum Polityki Społecznej przy ul. Solnej 14, tel.: 630-16-24.