Z ponad sześćdziesięciu rodzin zamieszkałych w prywatnej kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 37 kilka wyprowadziło się w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Powodem była podwyżka czynszu o 120 procent – do 5.92 zł za metr kw.
Małżeństwo, które mieszka w kamienicy od 45 lat, próbowało negocjować wysokość czynszu z właścicielem.
– Zajmujemy 70-metrowe mieszkanie, dwa pokoje z kuchnią – mówi mieszkanka kamienicy. – Do listopada płaciliśmy 190 zł czynszu miesięcznie. Potem właściciel przysłał nam informację, że musimy płacić 430 zł. Jesteśmy załamani.
Próbowaliśmy dwa miesiące zbagatelizować tę podwyżkę, ale to nic nie dało. Administrator dodał nam prawie 200 zł odsetek z tytułu nieterminowej wpłaty. Nie mamy ciepłej wody, musimy ogrzewać mieszkanie piecem elektrycznym. To kosztuje nas dodatkowo 400 zł miesięcznie. Razem z mężem mamy dochody w wysokości 1340 zł. Mieszkanie kosztuje nas 830 zł, na jedzenie i leki ledwie nam wystarcza.
Wielu mieszkańcom nie spodobało się także pobieranie opłaty w wysokości 100 zł za zaparkowanie pod własnym oknem. Część płaci, inni uważają to za bezprawie ze strony administratora.
Kamienica przy ul. Piotrkowskiej 37 została zbudowana w 1901 roku. Najładniej wygląda front budynku. Jest odnowiony, pomalowany na zielono. Tę część kamienicy zajmują: klinika urody, sklep odzieżowy, biura, przedstawicielstwa firm handlowych. Pozostałe części budynku są odrapane.
Administracją kamienicy zajmuje się Radosław Krzywański z bydgoskiego biura firmy Imobile.
– Zależy nam na tym, żeby kamienica zyskała nowy image – mówi Radosław Krzywański. – Pomalowaliśmy część frontową, odnowiliśmy po jednej klatce schodowej z prawej i lewej strony. Praktycznie bez przerwy musimy coś naprawiać, a to dach, a to drzwi. Faktycznie, ludzie powoli wyprowadzają się stąd, ale myślę, że wszyscy prywatni właściciele podwyższyli czynsze w swoich kamienicach. Przecież muszą mieć fundusze na remonty, modernizacje budynków i podwórek.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?