MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z Pecsu prosto do Chełma

(mm)
Kosz rywalek atakuje Agnieszka Jaroszewicz.
Kosz rywalek atakuje Agnieszka Jaroszewicz.
Nasze drużyny koszykarek tym razem zagrają ligowe spotkania na wyjazdach. ŁKS zmierzy się już dzisiaj o godz. 17.00 z Łącznością Olsztyn, a Polfa Pabianice, która wczoraj wróciła z meczu Euroligi w węgierskim Pecsu, ...

Nasze drużyny koszykarek tym razem zagrają ligowe spotkania na wyjazdach. ŁKS zmierzy się już dzisiaj o godz. 17.00 z Łącznością Olsztyn, a Polfa Pabianice, która wczoraj wróciła z meczu Euroligi w węgierskim Pecsu, jutro także o godz. 17.00 zagra z AZS Meblotap w Chełmie.

Koszykarki Polfy Pabianice wczoraj o godz. 21.30 wylądowały na lotnisku Okęcie w Warszawie. Wsiadły do autokaru i pojechały do Chełma, gdzie jutro czeka pabianicką drużynę ligowy mecz z miejscowym Meblotapem.

O spotkaniu w Pecsu z wicemistrzem Węgier pabianiczanki chciałyby na pewno jak najszybciej zapomnieć. Zwłaszcza o czwartej kwarcie, w której zdobyły zaledwie 3 punkty. W rezultacie przegrały 42:63.

– Szkoda wyniku, który jeszcze na początku czwartej kwarty był dobry. Przegrywałyśmy zaledwie różnicą trzech punktów – powiedziała Agnieszka Jaroszewicz. – W ostatniej partii piłka po naszych rzutach nie chciała wpaść do kosza.

Kilkakrotnie zatańczyła na obręczy, poodbijała się parę razy i wypadła. Zabrakło też trochę szczęścia no i doświadczenia. Przecież Lotos dopiero po trzech sezonach gry w Eurolidze zaczął odnosić sukcesy. Mimo dwóch przegranych meczów myślę, że jeszcze w tych rozgrywkach pokażemy, że stać nas na bardzo dobrą grę i walkę z najlepszymi – dodała koszykarka Polfy.

Teraz przynajmniej na dwa dni pabianiczanki muszą zapomnieć o Eurolidze i skoncentrować się na meczu ligowym z Meblotapem. – Absolutnie nie lekceważymy rywalek, ale jedziemy do Chełma po zwycięstwo. Nie możemy tracić punktów. Do Amerykanek jesteśmy już przyzwyczajone, a więc osoba Sims nie robi na nas większego wrażenia – powiedziała Agnieszka Jaroszewicz.

Zespół z Chełma wzmocniła nie tak dawno 23-letnia Amerykanka La Tonya Sims, która przed tygodniem w meczu z ŁKS zdobyła 15 punktów. Mimo to łodzianki pokonały Meblotap 70:58.

Podopieczne trenerów Andrzeja Nowakowskiego i Dariusza Raczyńskiego grają dziś z Łącznością Olsztyn. Drużyna, w której grają dwie kadrowiczki Beata Krupska-Tyszkiewicz i Patrycja Czepiec jest jednym z kandydatów do medalowego miejsca ligowych rozgrywek.

Łączność w poprzednim sezonie zajęła czwarte miejsce. Łodzianki udowodniły jednak, że stać je na walkę nawet z wyżej notowanymi od nich drużynami i zapowiadają, że nie złożą broni, a powalczą o korzystny wynik w Olsztynie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto