Podczas czwartkowego otwarcia festiwalu w Muzeum Kinematografii w Łodzi widzowie jako pierwsi w Polsce mogli zobaczyć film fabularny w reżyserii Konrada Szołajskiego "Kop głębiej".
To prosta historia. Pewien Niemiec - starszy już pan - wraca do Polski, by odnaleźć grób swoich rodziców, których pochował jeszcze podczas wojny w ogrodzie domu na mazurskiej wsi. Mężczyzna odnajduje starą chałupę, ale żeby spełnić swoje marzenie (wyprawić bliskim godny pogrzeb), będzie musiał najpierw zmierzyć się z polską rzeczywistością, wątpliwą w tym przypadku gościnnością i oczywiście... zapłacić Polakom - obecnym mieszkańcom domu.
O tym, kto jest dobry i uczciwy, kto szczerze pobożny, a kto zachłanny, zły i po prostu głupi, dowiadujemy się z całej masy incydentów, mniej lub bardziej uzasadnionych, w których główną rolę grają przede wszystkim utarte schematy i stereotypowe wyobrażenia o stosunkach polsko-niemieckich.
Echa wojny uwięzione pod strzechami polskich wsi, uprzedzenia i wielka pobożność stają się pretekstem do opowiedzenia zabawnej historii. Ale oprócz Krzysztofa Tyńca, który gra ojca polskiej rodziny i roli księdza proboszcza, w którą wciela się Andrzej Grabowski, nie odnajdujemy tu, niestety, nic niezwykłego.
Nagrody dla zwycięzców festiwalu zostaną wręczone w sobotę, 19 listopada, o godz. 18, w Muzeum Kinematografii przy Placu Zwycięstwa 1. Wtedy też zaprezentowane zostaną nagrodzone dzieła.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?