W jednym tylko sex shopie przy ul. Kilińskiego w Łodzi sprzedawano nawet 150 opakowań takich specyfików miesięcznie.
Satibo oraz libido forte zostały wycofane przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Powód? Specyfiki były zarejestrowane i sprzedawane jako suplementy diety. Tymczasem w myśl nowych przepisów, ze względu na skład, są one lekami (choć można je sprzedawać bez recepty). Aby wróciły na rynek, producenci muszą albo zmienić ich skład, albo rozpocząć nowe procedury rejestracyjne.
Okazuje się, że decyzja Inspektora jest poważnym ciosem dla łódzkich sex shopów. Miesięczny obrót niektórych z nich może zmniejszyć się nawet o 10 tysięcy złotych.
- Satibo cieszyło się dużą popularnością. W ciągu miesiąca sprzedawaliśmy około 150 opakowań po ok. 60 zł - mówi Agnieszka Ender, właścicielka sklepu.
Libido forte było nawet o kilkadziesiąt złotych droższe.
- Według naszych klientów, to jedyne specyfiki, które naprawdę działają - dodaje pani Agnieszka. - Teraz proponujemy zamienniki, które już nie są tak skuteczne.
Mimo że leków nie można już kupić w sklepach i aptekach, nadal dostępne są w internecie.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?