Nie jest tajemnicą, że szkoleniowiec widzewiaków Radosław Mroczkowski widzi pilną potrzebę pozyskanie wartościowego gracza do formacji ataku po tym, jak Litwin Darvydas Sernas został sprzedany do Zagłębia Lubin.
– Potrzebujemy napastnika. Runda jesienna zapowiada się na bardzo ciężką, więc musimy mieć możliwość wyboru. Princewill to zdolny chłopak, widać, że potrafi się zachować w polu karnym rywala. Nie chodzi tylko o gole, ale choćby o umiejętność ustawienia się i zastawiania piłki. Liczę, że będzie nasz –mówi trener.
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że tak się stanie. Okachi występował ostatnio na Malcie, a to kraj należący do Unii Europejskiej, co jest sprzyjająca okolicznością. Do załatwienia pozostają jeszcze pewne formalności, ale prezes Widzewa Marcin Animucki jest dobrej myśli.
– Nie planujemy ofensywy transferowej, ale potwierdzam, iż myślimy jeszcze o zawodniku na lewą stronę boiska. Niestety, takiego piłkarza szukają niemal wszystkie polskie kluby, więc nie jest łatwo – powiedział Animucki.
Powolnej niedzieli w poniedziałek widzewiacy trenowali na bocznym boisku przy al. Piłsudskiego. Nie było z nimi żadnych innych testowanych zawodników. Atmosfera w drużynie jest bojowa. Wszyscy zdają sobie sprawę, że już pierwszy rywal w rundzie jesiennej (w sobotę, o godz. 18, łodzianie podejmują na własnym stadionie broniącą mistrzowskiego tytułu Wisłę Kraków) postawi im spore wymagania.
Trener ma jeszcze kilka dylematów kadrowych przed weekendem.
– Szkoda, że kontuzjowany jest Ukah, liczyłem, iż pomoże nam już w ten weekend. Ale mam jeszcze trochę czasu na decyzję. Ważne, żeby problemy zdrowotne już nas omijały – stwierdził szkoleniowiec. Na wtorek Mroczkowski zaplanował dwa treningi, jutro i w czwartek łodzianie mają ćwiczyć raz (wieczorem ma się odbyć oficjalna prezentacja zespołu).
Przed starciem z "Białą Gwiazdą" planowane jest krótkie zgrupowanie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?