MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wigilia firmowa - przyjemność czy przymus?

Sława Szokalewicz
Sława Szokalewicz
Wigilie firmowe nie są rzadkością. Wielu pracodawców organizuje je w trosce o dobre kontakty z pracownikami.

Właściciele firm chcą, by ich podwładni integrowali się, czuli jak w rodzinie, zasiadając do firmowej wigilijnej wieczerzy. Nie zawsze jednak pracodawcy osiągają zamierzony cel. Zdarza się, że takie spotkania zamieniają się w dyskotekową imprezę, lub wręcz odwrotnie, panuje na nich żałobna atmosfera.

- Wszystko zależy od tego jak traktuje nas szefostwo - tłumaczy Anna Wojda, psycholog. - Jeśli przez cały rok nikt nas w pracy nie doceniał, czuliśmy się niedowartościowani lub prowadziliśmy ze swoimi kolegami z pracy tzw. wyścig szczurów, firmowa Wigilia nie będzie miała dla nas żadnej wartości i może wywoływać jedynie negatywne emocje - ocenia.

Są jednak tacy, którzy pozytywnie oceniają firmowe Wigilie i dobrze je wspominają. - Pamiętam jak jeszcze przed wejściem unijnych norm, wraz z koleżankami, smażyłyśmy na palniku w laboratorium karpia. Był naprawdę wyśmienity - wspomina Agnieszka Grzelczak, statystyk medyczny. - Robimy Wigilię składkową, tzn.: każdy przynosi coś do jedzenia i powstaje prawdziwa uczta. Nie pijemy alkoholu, bo przecież to ma być Wigilia, poza tym jesteśmy w miejscu pracy. Składamy sobie życzenia, łamiemy się opłatkiem, a nawet śpiewamy kolędy - opowiada Grzelczak.

Duże koncerny wyprawiają zwykle Wigilie w restauracjach. Tymczasem lokale gastronomiczne dysponujące dużymi salami są już od połowy listopada  zarezerwowane. Podczas takich imprez często do akcji wkracza kamera, i to jak się bawimy może zostać uwiecznione. Warto więc pamiętać, żeby nasza integracja nie wymknęła się spod kontroli.

Ten artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"

Czytaj także:
- Boże Narodzenie 2010 w Łodzi [serwis specjalny]
-
Zima w Łodzi 2010 [serwis specjalny]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto