MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Widzewianki u siebie, ŁKS w Bydgoszczy

(bap)
W niedzielę widzewianki zagrają w hali Parkowa, a ełkaesianki w sobotę czeka wyjazd do Bydgoszczy.
W niedzielę widzewianki zagrają w hali Parkowa, a ełkaesianki w sobotę czeka wyjazd do Bydgoszczy. fot. Maciej Stanik
Pierwszy w historii derbowy pojedynek w ekstraklasie koszykarek ŁKS Siemens AGD i MUKS Widzew rozbudził emocje kibiców łódzkiego basketu.

Ale przecież zarówno dla wygranej, jak i przegranej drużyny na tym jednym meczu rozgrywki się nie kończą. Druga kolejka już w sobotę i niedzielę.

Oczywiście od minionej niedzieli, o wiele lepsze nastroje panują w ekipie beniaminka ekstraklasy - Widzewa, który w hali przy al. Unii pokonał 55:43 ŁKS. Podopieczne Miodraga Gajica zebrały wiele pochwał przede wszystkim za grę w obronie, konsekwencję i włożoną w to spotkanie ambicję. W grze widzewianek widać było, że drużyna przebywa ze sobą dłużej niż rywalki zza miedzy. Powodem do zadowolenia dla trenera powinna być też postawa Lucyny Kotonowicz i Kamili Trojanowskiej, dla których był to pierwszy występ w ekstraklasie.

To zwycięstwo bardzo podbudowało beniaminka i choć niektórzy kibice twierdzą, że wystarczy na cały sezon, w klubie myślą już tylko o kolejnym spotkaniu z Energą Toruń. Zaplanowany na niedzielę (godz. 18.30) mecz dla widzewianek będzie pierwszym w hali Parkowa. Najprawdopodobniej odbędzie się on przy pełnych trybunach, bo kibice Widzewa, którzy nie mogli obejrzeć na żywo derbowego spotkania, chcą w ten sposób podziękować za wygraną w derbach.

Przeciwko toruniankom, które w 1. kolejce uległy u siebie 63:65 Liderowi Pruszków, szkoleniowiec będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodniczek. Do zdrowia wróciła także Eliza Gołumbiewska, która z powodu urazu kolana nie zagrała z ŁKS.

Przed drugą kolejką, w której ŁKS czeka wyjazd na mecz z Artego Bydgoszcz (sobota, godz. 19) więcej zmartwień ma trener ełkaesianek, Mirosław Trześniewski. W spotkaniu z Widzewem jego podopieczne nie zrealizowały założeń taktycznych, a do tego nie może liczyć na wszystkie zawodniczki.

- Niestety, Leona Jankowska (uraz barku - przyp. red.), która w derbach zagrała na własne życzenie, wypadła na dwa tygodnie, a Agnieszkę Modelską czeka operacja więzadeł krzyżowych, co oznacza, że w tym sezonie już nie zagra - mówi opiekun ełkaesianek. - Przed sezonem obie były zawodniczkami pierwszej piątki. Będzie ciężko, ale trzeba walczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto