Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzewiacy przed meczem z Polonią Warszawa

(bart)
Numer trzynasty na koszulce i spodenkach nie przynosi pecha Maciejowi Mielcarzowi, który od dłuższego czasu jest jednym z najlepszych graczy łódzkiego klubu.
Numer trzynasty na koszulce i spodenkach nie przynosi pecha Maciejowi Mielcarzowi, który od dłuższego czasu jest jednym z najlepszych graczy łódzkiego klubu. fot. Paweł Łacheta
W sobotę, o godz. 18 w Warszawie Widzew rozegra mecz z Polonią. Faworytem spotkania jest Polonia Warszawa jednak Widzew (dziewiąty zespół w tabeli deklaruje, że nie podda się bez walki.

Trudno o hurraoptymizm w zespole prowadzonym przez trenera Radosława Mroczkowskiego, skoro wiosenne zmagania o punkty rozpoczął on od porażki z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1. Trzeba przyznać, że szkoleniowiec może mówić o wielkim pechu (nagłe kłopoty zdrowotne zawodników), jednak wynik poszedł w świat i nic tego już nie zmieni.

Na szczęście, zanosi się na to, iż w weekend Mroczkowski będzie miał znacznie większy komfort wyboru. W dwóch wtorkowych treningach Widzewa wzięli udział defensorzy Ugo Ukah i Souhail Ben Radhia i jeśli nie stanie się nic nieprzewidzianego, będą do dyspozycji Mroczkowskiego.

Brakowało innego defensora, doświadczonego Jarosława Bieniuka, ale w środę ma już ćwiczyć. Być może także w środę szpital opuści osłabiony Przemysław Oziębała, jednak jego występ w stolicy jest raczej wykluczony. Nie zagrają także rekonwalescenci Jurijs Żigajews i Igor Alves, ale to akurat żadne osłabienie.

Nadal trenuje dysponujący dobrymi warunkami fizycznymi tunezyjski napastnik Mehdi Ben Dhifallah. Ciekawe, czy działacze zdążą go potwierdzić do gry przed sobotą.

Poprzednie spotkanie obu zespołów zostało rozegrane w sierpniu ubiegłego roku na stadionie przy al. Piłsudskiego. Widzewiacy zwyciężyli wówczas 1:0 po bramce Princewilla Okachiego w 47 min (wcześniej karnego nie wykorzystał Łukasz Broź). W sezonie 2010/2011 łodzianie również mieli dobry bilans starć z polonistami. Wygrali 1:0 w stolicy (gol występującego już dziś w Pogoni Szczecin Adriana Budki) i zremisowali bezbramkowo u siebie. A więc - nie ma czego się bać? Przekonamy się w sobotni wieczór.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto