Skoro rywal podopiecznych trenera Czesława Michniewicza nie doznał porażki w trzynastu kolejnych spotkaniach, to trudno uznać za faworyta naszych zawodników.
Bez wątpienia drużyna doświadczonego i niezwykle oryginalnego szkoleniowca Oresta Lenczyka jest na fali i nikogo się nie boi. Dała temu wyraz chociażby w swoim ostatnim meczu, w którym zremisowała w Poznaniu z broniącym mistrzowskiego tytułu Lechem 2:2.
- Przestrzegam przed lekceważeniem Widzewa. Zaczynamy od wyniku 0:0, co cały czas uświadamiam moim zawodnikom. Wiem o tym, że przychodzi nam rywalizować z zespołem, który wygrał pierwszy mecz 5:2. Wprawdzie dobrze pamiętam tamto spotkanie, Śląsk nie grał aż tak źle, ale jednak wynik mówi sam za siebie. Łodzianie nie mają może w składzie wielkich gwiazd, jednak są nieobliczalni - powiedział opiekun wrocławian.
Tym razem Michniewicz do końca nie chciał zdradzić, kto znalazł się w meczowej osiemnastce, która już w piątek po południu wyruszyła autokarem do stolicy Dolnego Śląska. Z jednym wyjątkiem.
- Na pewno wystąpi Darvydas Sernas. Zagra od pierwszego gwizdka sędziego i będzie tak długo na murawie, aż nie strzeli bramki. Nie straciłem wiary w tego chłopaka. Jeśli ja przestanę w niego wierzyć, to tym bardziej on przestanie wierzyć, przestaną wierzyć kibice i reszta zespołu. Obserwuje go na treningach i widzę, jak ciężko pracuje. Zachowując proporcje, Torres zmienił klub i również się zaciął, choć gra wciąż w Premier League - stwierdził trener łodzian.
Wiadomo, że do Wrocławia nie pojechali: Mroziński, Kuklis, Grzeszczyk, Grzelak, Grischok, Radzio, Nakoulma i Ostrowski. Reszta jest gotowa do ciężkiej walki. Były piłkarz Śląska Adrian Budka przekonuje, że drużyna nie jedzie po najniższy wymiar kary.
- Nie przepadam za deklaracjami, ale czuję, że będziemy na tyle mocni, żeby wracać do domu w dobrych humorach - mówi prawy pomocnik łodzian.
- Mam wielki szacunek dla trenera Lenczyka, to idiotyczne, że niektórzy zaglądają mu w metrykę. Idzie mu doskonale, jednak spróbujemy popsuć dobrą passę Śląskowi. Jak każdy, oni także mają swoje słabsze strony. Sądzę, że trzecia wyjazdowa wygrana jest w pełni realna - zakończył Michniewicz.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?