Dzisiaj o godz. 18 piłkarze Widzewa rozpoczną w Łodzi mecz z Ruchem Chorzów. Podopieczni Michała Probierza desperacko potrzebują kompletu punktów, aby poprawić swoją pozycję w tabeli. W wygranej mogą pomóc Grzegorz Piechna i Mindaugas Panka.
Z rosyjskiej i litewskiej federacji do Polski dotarły bowiem certyfikaty, upoważniające obu nowo pozyskanych zawodników do występów w Orange Ekstraklasie. Zostały one wczoraj oficjalnie potwierdzone w Warszawie, więc Piechna i Panka są do dyspozycji szkoleniowca i może ich brać pod uwagę przy ustalaniu składu.
Wydaje się, że zdecydowanie większe szanse na grę ma Piechna, który zapewnia, że zrobi wszystko, aby już w pierwszym meczu przekonać do siebie kibiców Widzewa. Oby mu się to udało. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby Probierz nie dał mu szansy już dzisiaj.
Widzew ma w perspektywie arcytrudny wyjazd do Warszawy na mecz z Legią, jeśli więc nie pokona Ruchu, sytuacja stanie się naprawdę poważna.
Poprawa w grze łodzian jest wprawdzie widoczna, wreszcie czas na wymierne korzyści z lepszej gry. Wszyscy mają już dosyć porażek w ładnym stylu. Nie tak miało być, seria meczów bez zwycięstwa jest już irytująco długa i męcząca.
Jak wygląda sytuacja kadrowa w obu zespołach? We wczorajszym treningu Widzewa na głównym boisku wzięli udział wszyscy zawodnicy. Pod uwagę nie może być jedynie brany obrońca Łukasz Broź, który ćwiczył indywidualnie. Po zajęciach łodzianie wyjechali na krótkie zgrupowanie do Dobieszkowa.
Z kolei w szeregach chorzowian może zabraknąć Marcina Klaczki oraz Krzysztofa Nykla, prawdopodobnie wystąpi doświadczony Marcin Adamski.
Dzisiejszy mecz sędziuje Mariusz Podgórski. W tym sezonie nie prowadził żadnego spotkania z udziałem widzewiaków, zaś w ubiegłym starcie z Wisłą Płock w Łodzi (zakończone bezbramkowym remisem).
Wszystko wskazuje na to, iż mecz obejrzy komplet kibiców, do Łodzi wybiera się bowiem ponaddwutysięczna grupa fanów Ruchu.
* * * * *
Kto tym razem?
Do tej pory Widzew i Ruch spotkały się na pierwszoligowych boiskach pięćdziesięciokrotnie. Łodzianie wygrali 21 spotkań, chorzowianie byli górą trzynastokrotnie, zaś szesnastokrotnie padł remis. O ile jednak bilans meczów dla widzewiaków jest znacznie korzystniejszy, to bilans goli wypada lepiej dla Ruchu (60-58). Dodajmy, że na stadionie przy al. Piłsudskiego "niebiescy" do tej pory wygrali tylko cztery razy (po raz ostatni w 1989 roku).
Ostatnio padły cztery gole
Po raz ostatni Widzew i Ruch spotkały się w rozegranym tuż przed ligową inauguracją sparingu w śląskich Ciochowicach. Padł wówczas remis 2:2, a łupem bramkowym podzielili się: Lisowski i Napoleoni (Widzew) oraz Jezierski i Bonk (Ruch).
Ekstraklasa SA ukarała Widzew
Komisja Ligi spółki Ekstraklasa SA nałożyła na Widzew karę finansową w wysokości czterech tysięcy złotych, za wniesienie i odpalenie kilkunastu rac świetlnych na trybunach stadionu Lecha Poznań podczas meczu piątej kolejki.
Jak widać, stołeczna instancja ima się każdego sposobu, aby zarobić trochę grosza. Przypominamy, że fani nie wrzucili rac na murawę.
Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
