Widzew po meczu z Polonią Bytom zagra sparing z Radomiakiem

Jeżeli ktokolwiek w zespole trenera Andrzeja Kretka potraktuje polonistów lekceważąco, to może się mocno rozczarować. Nie wolno się sugerować dwoma punktami przewagi widzewiaków w tabeli.

Rywale zremisowali w minionej kolejce ze swoimi imiennikami z Warszawy 2:2. Team prowadzony przez Jurija Szatałowa jest groźny głównie na własnym boisku, gdzie nie ma respektu dla nikogo. Szczególnie skoncentrowani powinni być defensorzy łodzian, bowiem jednym z największych atutów przeciwników są stałe fragmenty gry i walka w powierzu.

Łodzianie ćwiczyli na bocznym boisku przy al. Piłsuskiego. Brakowało kontuzjowanych: Przemysława Oziębały, Tomasza Lisowskiego, Prejuce Nakoulmy oraz Souheila Ben Radhii. Na przeziębienie narzeka Adrian Budka. Gdyby ten piłkarz miał dać tak fatalną zmianę, jak w Chorzowie, lepiej, żeby został w weekend w domu. Z pełnym zaangażowaniem ćwiczył natomiast Bośniak Velibor Djurić.

Kretek postanowił skorzystać z usług wyróżniających się piłkarzy z widzewskiej Młodej Ekstraklasy. We wtorek byli to: Rafał Serwaciński, Damian Ceglarz, Damian Radowicz, Jakub Bartkowski oraz testowany Mariusz Laskowski z LKS Łomża.

Warto pamiętać, że jeden z zawodników, występujących dzisiaj w zespole z al. Piłsudskiego, był w letnim okienku transferowym bliski podpisania kontraktu z bytomianami. Mowa o bocznym pomocniku Pawle Grischoku, który spędził kilka dni na testach w Polonii.

Po spotkaniu z Polonią w ekstraklasie nastąpi przerwa na dwa mecze reprezentacji Polski (kolejnym rywalem widzewiaków będzie w Łodzi 15 października Legia Warszawa).

Poprzednio w podobnej sytuacji drużyna Kretka zmierzyła się w sparingu ze swoim zespołem z ME. Tym razem też zagra towarzysko, ale w Radomiu z Radomiakiem (9 października, godz. 15). To spotkanie uświetni obchody stulecia radomskiego klubu.