1 z 4
Następne
Widzew - Górnik 1:1. Łodzianie tym razem bez zwycięstwa
Choć w poprzednich czterech kolejkach Widzew wygrał cztery razy, a Górnik Zabrze tylko raz, to jednak zabrzanie w pierwszej połowie sprawiali lepsze wrażenie. Widzew stracił gola w wyjątkowo głupi sposób. Niepotrzebna zabawa Abbesa przed polem karnym Widzewa, skończyła się rzutem rożnym dla Górnika. Po centrze Milika na piąty metr jedynym aktywnym piłkarzem był Szeweluchin, który uprzedził obrońców i bramkarza łodzian i barkiem (a może ręką?) zdobył bramkę. W ten sposób Maciej Mielcarz wpuścił gola po 314 minutach.