Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew bez Grzelczaka, Radhii i Ukaha?

(bart)
Być może w sobotę to Princewill Okachi zdobędzie zwycięskiego gola.
Być może w sobotę to Princewill Okachi zdobędzie zwycięskiego gola. fot. Łukasz Kasprzak
W sobotę, o godz. 15.45, piłkarze Widzewa rozpoczną w Łodzi spotkanie z Górnikiem Zabrze. Sytuacja jest dosyć klarowna. Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego zajmują obecnie ósme miejsce w tabeli, zaś drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę plasuje się tuż za łodzianami.

Jeżeli gospodarze meczu wywalczą w sobotnie popołudnie komplet punktów, to mogą sobie zapewnić w miarę spokojną zimę. Wobec wielce prawdopodobnych porażek dwóch ostatnich zespołów w tabeli (Cracovii i Zagłębia), widzewiacy mogliby wówczas mieć aż dwanaście pkt przewagi nad strefą spadkową. A to już naprawdę sporo. Wiemy, że przy al. Piłsudskiego w okresie przygotowawczym nie dojdzie do spektakularnych wzmocnień, ale 25 pkt na koncie zapewni szkoleniowcowi naprawdę spory komfort pracy.

Ale nie będzie łatwo. Wszystko wskazuje bowiem na to, iż Mroczkowski nie będzie mógł skorzystać z usług trzech kontuzjowanych zawodników - Piotra Grzelczaka, Ugo Ukaha i Souhaila Ben Radhii, którzy we wtorek nie trenowali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto