Nie tylko z zewnątrz widać, że Filharmonia Łódzka rośnie w szybkim tempie. Budująca ją firma zaprezentowała nam salę koncertową.
Każdy kolejny stopień, na którym ulokowany będzie rząd foteli wymaga precyzyjnych proporcji, bowiem wiąże się to z akustyką sali. Cała konstrukcja jest już gotowa. Na sali ma być około 600 miejsc, ponadto 7 lóż i stanowiska telewizyjne. W najważniejszej sali już nie ma rusztowań, wyraźnie widać jak kształtuje się przestrzeń dla orkiestry i miejsce na organy.
Inwestycja powstaje przy ścisłej współpracy z architektem Romualdem Loeglerem. Korekty są minimalne. Projektant proponuje m. in. ozdobienie szklanych przestrzeni oddzielających foyer od ulicy, wizerunkiem dawnej filharmonii.
Budowa przebiega zgodnie z planem. Zgodnie z planem regulowane są też jej rachunki. Już niedługo zniknie potężny dźwig, a zaczną się prace wykończeniowe. M.in. będą myte ściany, które zostały zrobione ze specjalnej odmiany betonu sprawiającej wrażenie szlachetnego kamienia. Sezon 2004/2005 powinien się zacząć w nowym gmachu.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?