Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiadukt na Brzezińskiej przestał istnieć

(kd)
To prawdopodobnie ostatnie zdjęcie starego wiaduktu. Wczoraj przez cały dzień trwały prace minerskie. Dziś o świcie, zgodnie z planem, konstrukcja miała runąć.
To prawdopodobnie ostatnie zdjęcie starego wiaduktu. Wczoraj przez cały dzień trwały prace minerskie. Dziś o świcie, zgodnie z planem, konstrukcja miała runąć.
Jeśli wszystko poszło zgodnie z planem, to południowa część starego wiaduktu na ulicy Brzezińskiej przestała istnieć. Dziś o 5 rano miała się odbyć operacja wysadzania łuków i przęsła ważącej 1000 ton konstrukcji.

Jeśli wszystko poszło zgodnie z planem, to południowa część starego wiaduktu na ulicy Brzezińskiej przestała istnieć. Dziś o 5 rano miała się odbyć operacja wysadzania łuków i przęsła ważącej 1000 ton konstrukcji. Jutro saperzy wysadzą fundamenty. Zużyją 100 kg dynamitu. W miejsce starego powstanie jesienią nowy wiadukt, który umożliwi poszerzenie ul. Brzezińskiej.

- Wywierciliśmy 300 otworów, każdy na 2/3 grubości ściany. W połowie długości szczelin umieściliśmy ważące 4 dkg ładunki wybuchowe - tłumaczy Piotr Bik, właściciel gdańskiej firmy minerskiej. - Wszystkie ładunki wysadzamy jednocześnie. Beton rozpada się na drobne kawałki, a upadające ściany nie zakleszczają się. Wysadzanie trwa nie dłużej niż kilka sekund.

Na czas całej akcji, od 5 rano do około 5.30 zamknięty miał być odcinek ciągu komunikacyjnego Brzezińska/Wojska Polskiego pomiędzy ulicami Spiską a Strykowską.

Całość prac nadzoruje Marian Pośpieszny, emerytowany pułkownik Wojska Polskiego, uważany za najlepszego sapera w Polsce. W swojej karierze wysadził w powietrze już ponad 1000 obiektów.

- W piątek ładunki umieszczone w fundamentach wiaduktu będą odpalane elektrycznie co pół godziny - mówi pułkownik.

Potrwa to co najmniej kilka godzin, ale tym razem nie będzie konieczności ograniczania ruchu. Pole odrzutu odłamków inżynierowie oceniają na około 5 metrów. Wysadzany obiekt będzie przykryty matami.

* * * * *

Pomysł zbudowania wiaduktu zrodził się przed pierwszą wojną światową. Miał on umożliwić uruchomienie 24-kilometrowej linii tramwajowej z Łodzi do Brzezin.

- Do budowy przystąpiono w 1924 roku, wiadukt oddano do użytku dwa lata później - informuje Ryszard Bonisławski, wieloletni przewodnik po Łodzi. - Tory tramwajowe miały być ostatecznie położone w 1941 roku, plany te jednak bezpowrotnie zniweczyła II wojna światowa.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto