Hotelik dla 14 osób powstał w szpitalu przy ulicy Spornej. Będą się w nim zatrzymywać - razem z opiekunami - mali pacjenci przyjeżdżający na zabiegi (np. naświetlania) spoza Łodzi.
- Szpital nie będzie na tym zarabiał - mówi jego dyrektor, prof. Jerzy Stańczyk. - Pobierane będą jedynie opłaty eksploatacyjne (za pranie pościeli, wodę i światło).
Hotelik urządzono w zaadaptowanych pomieszczeniach starej pralni z lat 50. Powstało siedem pokoi, każdy z łazienką i kuchnią połączoną z jadalnią.
W pokoikach jeszcze unosi się zapach farby. Są w nich gniazdka do telefonu i telewizora. Brakuje jeszcze wyposażenia - mebli, pościeli, sprzętów kuchennych, telefonów.
- Jeśli uda się szybko je zdobyć, hotelik możemy otworzyć w maju - mówi prof. Stańczyk.
Pierwotnie miał zostać urządzony za pieniądze przekazane w spadku przez Marynę Buchwald, Polkę, która od 1945 roku mieszkała w Londynie. Udało się jednak uzyskać pół miliona złotych z Ministerstwa Zdrowia. Spadek będzie można więc przeznaczyć na zakup aparatury medycznej dla dzieci chorych na nowotwory.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?