Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W niedzielę Widzew chce wygrać ze Śląskiem

Bogusław Kukuć
Argentyńczyk Diaz usiłuje zatrzymać Mindaugasa Pankę, ale Litwin dobrze radził sobie ze Śląskiem
Argentyńczyk Diaz usiłuje zatrzymać Mindaugasa Pankę, ale Litwin dobrze radził sobie ze Śląskiem fot. Krzysztof Szymczak
Najbardziej uważnymi obserwatorami czwartkowego meczu rewanżowego ostatniej rundy kwalifikacji do Ligi Europejskiej Rapid Bukareszt - Śląsk Wrocław był sztab szkoleniowy i piłkarze Widzewa. To nie dziwi, bo już w niedzielę o godz. 14.30 łodzianie rozegrają we Wrocławiu spotkanie z wicemistrzem Polski.

Oczywiście, nie wszystkie obserwacje będą przydatne, choćby dlatego, że przed meczem z łodzianami trener Orest Lenczyk dokona korekt w składzie. Z pewnością zagra kluczowy zawodnik, reżyser gry, kapitan zespołu Sebastian Mila, który z powodu żółtych kartek nie mógł wystąpić w Timisoarze.

Mimo to, że niedzielny mecz zostanie rozegrany we Wrocławiu, gospodarze mają4 punkty więcej i zdobyli aż 8 goli, to łodzianie chcą pokonać wicelidera. Mimo w sumie udanego startu w ekstraklasie, Śląsk miewał przy Oporowskiej tego lata słabe mecze, jak choćby inauguracyjny z Górnikiem (1:1), z Lokomotiwem Sofia (0:0) czy z Rapidem Bukareszt (1:3).

Ponieważ kadra Widzewa powiększyła się o rekonwalescentów, wybór do osiemnastki meczowej wcale nie jest łatwy. W nowym sezonie wystąpiło 18 widzewiaków, w tym tylko pięciu zaliczyło pełne cztery spotkania (Maciej Mielcarz, Łukasz Broź, Jarosław Bieniuk, Adrian Budka i Mindaugas Panka). Pozostałymi trener Radosław Mroczkowski żongluje na tyle dobrze, że Widzew jeszcze nie przegrał.

Najgorzej jest ze zdobywaniem bramek, bo łodzianie strzelili tylko 3 gole. Dotąd nie trafił napastnik wyjściowej jedenastki. Może przełom nastąpi w niedzielę.

Souheil Ben Radhia związał się z Widzewem nowym kontraktem. Tunezyjski obrońca podpisał umowę, która obowiązywać będzie do 2014 roku. Były reprezentant Tunezji trafił do drużyny z al. Piłsudskiego na początku 2010 roku z Étoile Sportive du Sahel i rozegrał 24 mecze w widzewskim klubie.

- To bardzo dobra wiadomość zarówno dla mnie, jak i dla zespołu. Ben w optymalnej formie jest dużym wzmocnieniem dla drużyny. Mam nadzieję, że szybko wróci do pełnej dyspozycji. Liczę na jego dobrą grę w ekstraklasie - mówi Mroczkowski.

W czwartek podczas porannego treningu widzewiacy rozegrali grę szkoleniową 2x20 minut. Służyło to sprawdzeniu testowanych piłkarzy Fina Jami Puustinena i Estończyka Andreja Sidorenkowa. Rosły napastnik z Finlandii grał w drużynie, która przegrała 1:2, ale i tak może spodziewać się, że założy koszulkę z Harnasiem. We Wrocławiu żaden z tych dwóch nowych zawodników jednak nie wystąpi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto