Balbina już kilka minut po urodzeniu stała na swoich czterech malutkich kopytkach – opowiada Elżbieta Daszkiewicz, właścicielka zwierzyńca. – Trzy dni później zaczęła biegać i brykać. Jest pełna energii.
Balbina jest uderzająco podobna do swojej mamy trzyletniej Celiny (biała mordka, szyja i kopytka oraz jasnobrązowy tułów).
Starsza lama przyjechała do Łodzi jesienią ubiegłego roku z likwidowanego podobnego zwierzyńca w Kielcach, jako narzeczona dla czteroletniego Benka. Była już wtedy w szóstym miesiącu ciąży. O prawdziwym tacie Balbiny nic nie wiadomo.
– Benek kompletnie zwariował po narodzinach Balbiny – mówi pani Elżbieta. – Jest zazdrosny o jej mamę. Strasznie pluje i jest agresywny wobec małej, dlatego nie pozwalamy się mu do niej zbliżać.
Przyjście na świat Balbiny to nie jedyne tegoroczne narodziny w minizoo. Miesiąc temu pojawiły się tu dwie owieczki: Ola i Maciek, potomstwo Matyldy i Danusia.
Wkrótce młodych doczekają się także dwie owce wrzosówki: Basia i Kasia. W minizoo są także osły i kozy.
Niezdana matura to nie koniec świata. Sprawdź kiedy poprawka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?