W Łodzi trwa XXIII turniej "Zawsze z mistrzem"

Jako pierwsze do rywalizacji przystąpiły widzewianki, które zmierzyły się z Liderem Pruszków. Podopieczne Miodraga Gajicia, które za tydzień meczem derbowym w tej samej hali zadebiutują w ekstraklasie, zaczęły bardzo nerwowo. Pierwszy raz do kosza trafiły dopiero po 4 minutach gry. W drużynie wyraźnie brakowało rozgrywającej (Małgorzata Chomicka ma krwiaka), o czym najlepiej świadczy fakt, że w pierwszej kwarcie widzewianki zdobyły z gry zaledwie 4 punkty. Najlepiej w ich wykonaniu wyglądała druga kwarta, kiedy zbliżyły się do rywalek na jeden punkt (26:27).

MUKS Widzew – Lider Pruszków 62:79 (13:22, 15:13, 18:19, 16:25)
Widzew: Szymczak-Górzyńska 17, Tondel 14, Kenig 10, Pawlak 6, Kotonowicz 6, Polit 3, Trojanowska 2, Okulska 2, Gołumbiewska 2.
Lider: Koc 16, McCants 16, Bednarek 14, Antczak 6, Skorek 6, Chomać 6, Bednarczyk 5, Furdak 4, Kopczyk 3, Pułtorak 3.

Mecz ŁKS z Artego tylko na początku przypominał wcześniejsze spotkanie. Po dwóch minutach gospodynie przegrywały 0:4, ale później przejęły inicjatywę i rządziły na boisku. Ich gra mogła naprawdę się podobać. W dobrej formie jest Leona Jankowska, dużym wzmocniem okazała się Bułgarka Neli Paszewa. To samo można powiedzieć o młodej Agnieszce Modelskiej, ale nie wiadomo, czy Mirosław Trześniewski będzie mógł na nią liczyć w lidze. W 36 min po brutalnym faulu rywalki została zniesiona z parkietu i odwieziona do szpitala. Na szczęście wczoraj do Łodzi przyleciała Ugo Oha.

ŁKS SIemens AGD – Artego Bydgoszcz 72:60 (9:12, 35:15, 12:21, 18:12)
ŁKS Siemens: Jankowska 26, Sobczyk 15, Paszewa 10, Modelska 10, Novikava 8, Hylewska 3, Bortova.
Artego: Crishan 15, Szott 11, Figuera 8, Urbaniak 7, Moris 6, Sibora 3, Mrozińska 3, Kaja 3, Parus 2, Baran 2.

W sobotę: Artego Bydgoszcz – Wisła Can-Pack Kraków (godz. 10), Lotos Gdynia – Lider Pruszków (12), ŁKS – Wisła (16), Lotos – Widzew (18).

W niedzielę: mecz o 5. miejsce (10), mecz o 3. miejsce (12), finał (14).

Wstęp bezpłatny.