Ełkaesiacy do drugiej części rozgrywek przygotowują się od dwóch tygodni. Ale dopiero we wtorek trener Andrzej Pyrdoł doczekał się na zajęciach niemal wszystkich piłkarzy. Poza Mariuszem Mowlikiem, który trenuje indywidualnie na siłowni, na sztucznym boisku zameldowało się 22 graczy. Wszyscy mają pojechać w środę do Gutowa Małego, gdzie w pierwszym sparingu tej zimy ŁKS zagra z GKS Bełchatów.
- Uda nam się stworzyć dwie jedenastki, ale jeszcze nie wiem, jak podzielę zespół - mówi Pyrdoł.
Wiadomo, że w środę oraz w kolejnych meczach kontrolnych szkoleniowiec sporo uwagi będzie poświęcał znalezieniu optymalnego zestawienia defensywy, w której z powodu kartek w inauguracyjnym spotkaniu I ligi w Szczecinie z Pogonią nie będzie mógł zagrać Piotr Klepczarek. Uważniej obserwowany będzie też Witold Ziober. Od tego, jak zaprezentuje się 24-letni napastnik Włókniarza Konstantynów, może zależeć, czy podpisze kontrakt z łódzkim klubem. Wszystko wskazuje na to, że syn byłego reprezentanta Polski będzie w środę jedynym testowanym graczem.
- Na razie zobaczymy, jak prezentują się nasi piłkarze - tłumaczy odpowiedzialny za transfery Tomasz Wieszczycki. - W kolejnych sparingach może ktoś się pojawi.
Jednocześnie doradca zarządu ds. sportu podkreśla, że kadra ŁKS na rundę wiosenną jeszcze nie jest zamknięta i wiele w sprawie kolejnych wzmocnień wyjaśni się w lutym.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?