MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Grasują kieszonkowcy

(wp)
Kieszonkowcy wypatrują często swoje ofiary na przystankach MPK
Kieszonkowcy wypatrują często swoje ofiary na przystankach MPK
W tramwajach, autobusach i na targowiskach grasują kieszonkowcy. Znużonym upałem mieszkańcom kradną pieniądze, dokumenty i telefony komórkowe. W Łodzi działa co najmniej 30 zawodowych kieszonkowców.

W tramwajach, autobusach i na targowiskach grasują kieszonkowcy. Znużonym upałem mieszkańcom kradną pieniądze, dokumenty i telefony komórkowe. W Łodzi działa co najmniej 30 zawodowych kieszonkowców.

Najbardziej znani mają pseudonimy: Bocian, Trąba, Rumun, Mięso i Bandzior. Wprawdzie niektórzy z nich wyjechali do znanych ośrodków wczasowych na Wybrzeżu, gdzie wypoczywają i okradają wczasowiczów, jednak ci którzy zostali w Łodzi, są wyjątkowo aktywni.

Świadczą o tym statystyki. Jeśli wiosną w mieście dochodziło miesięcznie do 60-70 kradzieży kieszonkowych, to w czerwcu i lipcu liczba ta wzrosła do 90. Kieszonkowcy najbardziej dają się we znaki w tramwajach i autobusach na trasie: Zielona - Narutowicza, Piłsudskiego - Mickiewicza i Zachodnia - Kościuszki - Piotrkowska, a także na targowiskach: Górniak, plac Barlickiego i Rynek Bałucki.
Kieszonkowcy działają w grupach. Najpierw wybierają ofiarę. W tym celu obserwują np. osoby kupujące bilety w kiosku, dzięki czemu wiedzą, ile pieniędzy mają i gdzie je chowają. Potem rabusie robią sztuczny tłok i do akcji przystępuje "robotnik", który kradnie portfel lub portmonetkę i natychmiast przekazuje ją "konikowi", który ucieka z łupem.

Policjanci utworzyli specjalną sekcję do walki z kieszonkowcami, dzięki czemu liczba kradzieży spadła w ostatnich latach. Z drugiej jednak strony kieszonkowcy już z daleka rozpoznają gnębiących ich policjantów i szybko się wycofują. Tak było wczoraj w południe na ul. Zielonej, gdzie w tramwaju zauważono dwóch kieszonkowców, którzy nikogo nie okradli, gdyż wypłoszył ich widok "znajomych" policjantów.

Kilka dni temu, również w tramwaju na ul. Zielonej, policjanci zauważyli trzech znanych sobie kieszonkowców. Nie mieli przy sobie łupów. Niemniej okazało się, że jeden z nich, 34-letni Arkadiusz M., był poszukiwany, gdyż nie stawiał się na wezwania policji i prokuratury.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto