Uniwersytet Łódzki przeciwny nowej akademii kopernikańskiej (choć nawet minister nie wie, czym miałaby ona być...)
Chodzi m.in. o kwestie finansowe. „Projekt nie precyzuje dodatkowego źródła finansowania Międzynarodowej Akademii Kopernikańskiej w odniesieniu do zaplanowanych już w budżecie środków na szkolnictwo wyższe i naukę. Zakładając, że są to środki dodatkowe, warto byłoby je przeznaczyć m.in. na rozwój uczelni regionalnych, wsparcie wartościowych polskich czasopism, tak, aby mogły znaleźć swoje miejsce w międzynarodowych bazach danych, systemowe wsparcie publikowania w wartościowych czasopismach międzynarodowych czy też rozbudowę najlepszych laboratoriów badawczych” – napisali polscy rektorzy. – ”Zadania, które mają być realizowane w ramach Narodowego Programu Kopernikańskiego, są już wykonywane przez cały system szkolnictwa wyższego i nauki oraz agendy rządowe. Dublowanie zadań tych instytucji skutkować będzie dodatkowymi wielomilionowymi kosztami administracyjnymi obsługi nowego systemu przypadającymi w okresie trudnej sytuacji pandemicznej”. Ponadto KRASP uważa, iż powołanie nowej korporacji zawodowej (nawet bez zagrożenia dla PAN) osłabi kadrowo obecnie istniejące instytucje, przyczyniając się do „dezintegracji” środowiska naukowego. Na zdjęciu rektorat UŁ