Janusz Paduch nie jest już prezesem GKS Bełchatów, a Mariusz Kuras trenerem pierwszoligowej drużyny. Rada Nadzorcza GKS postanowiła wykorzystać przerwę w rozgrywkach ligowych, spowodowaną meczami reprezentacji, na daleko idące zmiany.
Nowym sternikiem klubu, na razie do końca roku, został członek rady Jerzy Ożóg – poinformował przewodniczący Rady Nadzorczej GKS Eugeniusz Idziak. – Powodem dokonania w spółce zmian jest konieczność osiągnięcia przez drużynę stabilnej formy sportowej, która spowoduje zajęcie w rozgrywkach Orange Ekstraklasy pozycji odpowiadającej prestiżowi grupy kapitałowej BOT Górnictwo i Energetyka oraz oczekiwaniom właściciela spółki, czyli BOT Kopalni Węgla Brunatnego „Bełchatów” SA.
Nic dodać, nic ująć. GKS zajmuje trzecie miejsce od końca w tabeli. Kilkanaście transferów dokonanych zimą i latem nie spowodowało podniesienia poziomu prezentowanego przez drużynę. Za nie odpowiedzialność ponosi nie tylko Kuras, ale i odwołany zarząd klubu.
– Z oporami przyjąłem nominację – powiedział nam Jerzy Ożóg. – Gdyby to było na początku sezonu, to bym świętował.
Według Ożoga, byłego wiceprezesa GKS za czasów Zdzisława Drobniewskiego, zmian dokonano teraz, aby nie dopuścić do sytuacji, w której straty punktowe poniesione w obecnej rundzie nie były już do odrobienia wiosną.
Nowy trener ma poprowadzić zespół w dzisiejszym towarzyskim meczu GKS z Mazowszem Grójec (początek spotkania o godz. 19). Taką nadzieję wyraził rzecznik prasowy klubu Michał Antczak. Wczoraj prezes Ożóg spotkał się w klubie z Janem Złomańczukiem, trenerem koordynatorem szkolenia młodzieży GKS. Dziś nowy prezes ma się spotkać z piłkarzami.
Złomańczuk w przeszłości prowadził drużynę GKS w drugiej lidze. Spekuluje się też, że innymi kandydatami są: Werner Liczka (ostatnio Wisła Kraków), Bogusław Pietrzak (Pogoń) oraz nie pracujący ostatnio w klubach Edward Lorens i Orest Lenczyk (członek rady trenerów PZPN). Lenczyk był trenerem koordynatorem GKS w końcówce sezonu 1998/1999, kiedy bełchatowianie zostali zdegradowani. Formalnie pierwszym trenerem był wtedy Marek Pochopień, do wczoraj asystent Kurasa. O losie Pochopienia i Piotra Szarpaka, kolejnego asystenta Kurasa, ma zadecydować nowy szkoleniowiec.
Wczorajszy trening ekipy GKS odbył się przed decyzjami Rady Nadzorczej GKS . Kiedy piłkarze dowiedzieli się o dymisjach byli zaskoczeni. – Trener Kuras chyba nic nie wiedział, bo podczas zajęć zachowywał się jak zawsze – powiedział jeden z zawodników.
Po porażce z Odrą Wodzisław 0:3 trener Kuras otrzymał ultimatum: w meczach z Pogonią i Polonią zespół musi zdobyć cztery punkty. Z zawodnikami spotkali się przedstawiciele kopalni. Bełchatowianie nie przegrali w Szczecinie. Pamiętać jednak trzeba, że ultimatum postawił Kurasowi prezes Paduch, wczoraj zwolniony.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?