MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa zwycięska passa PZU Polfy Pabianice

(mk)
W sobotnim meczu nie brakowało twardych starć między polkowiczanką Agnieszką Pałką (nr 14) i Elżbietą Trześniewską. Z tyłu Agata Nowacka, podobnie jak Pałka była zawodniczka Polfy
W sobotnim meczu nie brakowało twardych starć między polkowiczanką Agnieszką Pałką (nr 14) i Elżbietą Trześniewską. Z tyłu Agata Nowacka, podobnie jak Pałka była zawodniczka Polfy
Wicemistrz Polski i w tym sezonie – szósty raz z rzędu – zakończy rundę zasadniczą na „swoim” drugim miejscu. Pabianiczanki w rewanżach jeszcze nie przegrały i w sobotę, pokonując Aquapark 79:71, ...

Wicemistrz Polski i w tym sezonie – szósty raz z rzędu – zakończy rundę zasadniczą na „swoim” drugim miejscu. Pabianiczanki w rewanżach jeszcze nie przegrały i w sobotę, pokonując Aquapark 79:71, przedłużyły zwycięską passę do ośmiu spotkań.

PZU Polfa Pabianice – CCC Aquapark Polkowice 79:71 (16:18, 30:22, 10:15, 23:16)

PZU Polfa: Piestrzyńska 15, Trześniewska 14, Korzeniewska 12, Lamparska 10, Polakova 9, Jaroszewicz 8, Wlaźlak 6, Libicova 4, Głaszcz 1. Trener: Mirosław Trześniewski.

Aquapark: Marczewska 22, Kłosińska 14, Pałka 11, Jasnowska 8, Waligórska 7, Stempniewicz 6, Nowacka 3, Salska 0. Trener: Wojciech Spisacki.

Aquapark przyjechał do Pabianic osłabiony brakiem byłej zawodniczki Polfy Edyty Koryzny, ale z innymi ekspabianiczankami: rekonwalescentką po kontuzji kostki Agnieszką Pałką oraz Agatą Nowacką. Być może właśnie one, mając dodatkowo prestiżową motywację, zmobilizowały swój zespół, bo od początku polkowiczanki walczyły z determinacją.

Aquapark wygrał pierwszą ćwiartkę dwoma punktami, ale na przerwę w lepszych nastrojach schodziły pabianiczanki, prowadząc sześcioma.

Kluczem do zwycięstwa okazała się dominacja pabianiczanek pod tablicami i wynikające z niej kontry. Polfa miała 40 zbiórek (10 ofensywnych i 30 defensywnych), a Aqua-park tylko 26 (11-15). Elżbieta Trześniewska zebrała piłkę aż 19 razy (7-12), zdecydowanie wygrywając rywalizację pod koszem z Pałką – 4 (1-3).

Pabianiczanki dostosowały się jednak do chaotycznego stylu gry rywala, nie potrafiły uporządkować gry taktycznie i stąd niska skuteczność rzutów za dwa punkty (tylko 36 procent wobec 46 Aquaparku).

Atutem PZU Polfy były w sobotę rzuty z dystansu. Pabianiczanki trafiły aż dziesięć „trójek” (Piestrzyńska i Korzeniewska po 3, a Lamparska i Wlaźlak po 2), natomiast Aquapark tylko jedną (Waligórska).

Przełomowy moment spotkania nastąpił na początku czwartej kwarty. Aquapark miał punkt przewagi (56:57), a trener Mirosław Trześniewski wprowadził do gry Julię Korzeniewską. Ukrainka dała znakomitą zmianę, dwukrotnie trafiając za trzy punkty, a za chwilę kolejne dwa dorzuciła Agnieszka Jaroszewicz, praktycznie rozstrzygając mecz.

– Już w tym tygodniu rozpoczęliśmy przygotowania do play off, trenowalimy trochę mocniej i może stąd brak świeżości u niektórych moich zawodniczek – powiedział trener PZU Polfy Mirosław Trześniewski.

– Widoczny był też brak Leony Krystofowej, leczącej kontuzję stawu skokowego. Ostatnio graliśmy na dwie wysokie, a więc brak Leony i słabsza dyspozycja Viery Libicovej zaburzyły nieco naszą strukturę gry. Ostatni mecz z Lotosem nie ma już znaczenia dla układu sił, nie traktujemy go więc priorytetowo. Najważniejsze, aby uzyskać dobrą formę na play off.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto