MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trudne zadanie Widzewa

Bogusław Kukuć
W Kielcach Hernani nie zdołał upilnować Darvydasa Sernasa
W Kielcach Hernani nie zdołał upilnować Darvydasa Sernasa fot. Krzysztof Szymczak
Piłkarze Widzewa przygotowują się do łódzkiej inauguracji sezonu ekstraklasy. W sobotę o godz. 17 na stadionie przy al. Piłsudskiego podejmować będą Koronę Kielce.

Wtorkowy trening był poprzedzony długą odprawą poświęconą analizie przegranego spotkania w Poznaniu z Lechem. Jest pewne, że widzewiacy nie rozpoczną sobotniego meczu w takim składzie, jak na boisku mistrza. Choćby dlatego, że nie może grać odsunięty za kartki Tunezyjczyk Ben Radhia. Wiele wskazuje na to, że w łódzkiej premierze zadebiutuje reprezentant Łotwy Jurijs Żigajevs, pozyskany zimą.

Rywale też skorygują skład w stosunku do jedenastki, która wystąpiła w remisowym meczu w Lubinie z Zagłębiem (1:1). W przeciwieństwie do łodzian goście sfinalizowali w ostatnim dniu zimowego okienka transferowego ciekawy transfer. Dwuletni kontrakt z Koroną podpisał 23-letni Dawid Janczyk. Pięciokrotny reprezentant Polski był wcześniej na celowniku kilku klubów ekstraklasy, w tym Legii, z której wyjechał na podbój Europy, jako czołowy strzelec młodzieżowych mistrzostw świata w Kanadzie. Od 2007 roku, po odejściu z Legii, Janczyk był zawodnikiem CSKA Moskwa, z którego na zasadzie wypożyczania trafił do ligi belgijskiej. W Rosji nie miał większych szans na regularne występy, dlatego jego menedżerowie szukali mu nowego klubu. W Kielcach ma tworzyć duet napastników z aktualnym liderem strzelców, 32-letnim Andrzejem Niedzielanem (9 goli).

- Liczymy, że transfer Janczyka podniesie wartość drużyny i jednocześnie ją odmłodzi, nie zapominając oczywiście o tym, że futbol jest grą zespołową. Mam nadzieję, że będzie ważnym ogniwem Korony - mówi prezes Korony Tomasz Chojnowski.

Widzew czeka więc trudny mecz, choć kielczanie nie są tak utytułowani, jak inni początkowi rywale (mistrzowie Polski: Lech, Wisła czy Polonia Warszawa). Korona ma ambicje zdobycia mistrzowskiej korony. Nie jest to tylko chciejstwo. Wszak drużyna trenera Marcina Sasala ma najlepszy dorobek w meczach na stadionach rywali (4 zwycięstwa, 2 remisy, 2 porażki). Jako jedyna w ekstraklasie ma dodatni bilans bramkowy spotkań wyjazdowych (11-8).

W ostatnim dniu lutego zapytaliśmy prezydent Łodzi Hannę Zdanowską o losy projektu budowy stadionu w Łodzi.

- Właśnie otrzymałam studium wykonalności - powiedziała pani prezydent. - Zamierzam doprowadzić jak najszybciej do spotkania z Komisją Sportu. Rzeczywiście. Budując w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego budowa mogłby się rozpocząć za dwa lata. Chcę decyzji rady w tej sprawie, bo miasto nie może tak długo czekać i musi mieć choć jeden obiekt, na którym można będzie bez zastrzeżeń rozgrywać mecze ekstraklasy. Nie wątpię, że w następnym sezonie będziemy mieli dwa kluby na tym szczeblu, Widzew i ŁKS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto