Trudne chwile siatkówki w ŁKS

Sekcja siatkówki kobiet ŁKS przeżywa głęboki kryzys. Mówi się o możliwości wycofania drużyny z I-ligowych rozgrywek.

– Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie – powiedział prezes zarządu sekcji Marek Urbaniak.

– W poniedziałek odbędzie się zebranie, na którym będziemy rozmawiać nad sposobem rozwiązania problemów. Myślę, że znajdziemy wyjście. Ważne, że drużyna w ostatnich spotkaniach zagrała już tak, jak tego od niej oczekiwaliśmy. Z dużą ambicją i wolą odniesienia zwycięstwa. Pokazała, że stać ją będzie na utrzymanie się w I lidze. Szkoda byłoby, gdybyśmy byli zmuszeni do wycofania się z rozgrywek. Obecnie nie dopuszczam do siebie myśli o rozwiązaniu sekcji.

Czy Poczta Polska już nie finansuje drużyny siatkarek ŁKS?

– Pojawiły się pewne rozbieżności, które, mam nadzieję, zostaną wyjaśnione i dalej będziemy z sobą współpracować dla dobra łódzkiego sportu. Szkoda, że w porównaniu z poprzednim sezonem ubył nam drugi solidny sponsor, firma pana Kalużnego, która obecnie wspiera nasze rywalki z Budowlanych-Start Łódź.

Czy zarząd zdobędzie pieniądze na utrzymanie sekcji?

– Nie jest niestety tak, że odpowiednia kwota leży na koncie i wypłacamy sobie tyle, ile potrzebujemy. Obecnie zdobywamy pieniądze i od razu przeznaczamy na bieżące potrzeby. Doszło do zaległości w stosunku do zawodniczek, ale nie przekraczają one miesiąca. Takie sytuacje zdarzają się nie tylko w sporcie, ale także w gospodarce. Nie zrozumiała tego tylko jedna zawodniczka, której we wszystkich sprawach do tej pory szliśmy na rękę. Szkoda. Na oficjalne stanowisko zarządu dotyczące losów sekcji poczekajmy do poniedziałku. Zebranie powinno wiele wyjaśnić.