MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trener Widzewa oczekuje na powrót reprezentantów

Bogusław Kukuć
Reprezentant U-20 Piotr Mroziński (od prawej) grał jesienią w Widzewie 8 meczów w ekstraklasie
Reprezentant U-20 Piotr Mroziński (od prawej) grał jesienią w Widzewie 8 meczów w ekstraklasie Krzysztof Szymczak
Piłkarze Widzewa wznawiają w poniedziałek przygotowania ostatnich czterech tegorocznych meczów w T-Mobile Ekstraklasie. Serial otworzy spotkanie w Łodzi z Koroną Kielce, które rozegrane zostanie w najbliższą niedzielę o godz. 14.30.

Rywale zdobyli dotąd o dwa punkty więcej od Widzewa i byli rewelacją pierwszej fazy nowego sezonu. Warto jednak przypomnieć, że w poprzednich rozgrywkach Widzew zdobył komplet 6 punktów tylko z dwoma drużynami: Jagiellonią oraz właśnie z Koroną (2:1 w Kielcach i 3:1 w Łodzi). Może uda się skopiować ten wyczyn.

Kilku graczy, którzy ostatnio byli kontuzjowani, miało w weekend zajęcia uzupełniające. Indywidualnie ćwiczyli Sebastian Madera i Souheil Ben Radhia. Trener Radosław Mroczkowski oczekuje na powrót reprezentantów. Jako pierwszy zjawił się w Łodzi Nika Dzalamidze, który w młodzieżówce Gruzji grał w eliminacjach MME w Szwajcarii. Przed poniedziałkowym treningiem powinien też wrócić Mindaugas Panka, choć on nie może wystąpić przeciw kielczanom z powodu kartek.

Piotr Mroziński i Jakub Bartkowski zagrali w Brzegu w meczu reprezentacji Polski do lat 20 z Niemcami, który został rozegrany w ramach Turnieju Czterech Narodów. Polacy odnieśli zwycięstwo 1:0 (po golu Wolskiego). Mroziński rozpoczął mecz w pierwszym składzie, a został zmieniony w 59. minucie. Całą drugą połowę Bartkowski, który debiutował w tym zespole. W kadrze na ten mecz był też Patryk Wolański, ale widzewskiemu bramkarzowi selekcjoner Janusz Białek nie dał szansy występu.

Do końca listopada szwedzkie Örebro SK musi poinformować Widzew, czy skorzysta z prawa pierwokupu Riku Riskiego. Fin grał w tym klubie regularnie, więc jest szansa, że Szwedzi skorzystają z oferty, zwłaszcza, że ten zespół szkoli fiński trener. Ważny jest aspekt finansowy. Kwota odstępnego ustalono na 500 tys euro, czyli ponad 2 mln zł (Fina pozyskano za 1,25 mln zł). Gdyby Riski poszedł w ślady Marcina Robaka i Darvydasa Sernasa, to może nie nastąpiłby odpływ z Widzewa kolejnych piłkarzy, znacznie potrzebniejszych np. Dudu, Madery czy Dżalamidze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto