Do tragedii doszło 10 lutego przed północą, w byłym schronisku w Grzybowcu, pomiędzy Piechowicami a Jagniątkowem w woj. dolnośląskim. 16-latek trafił na pogotowie z raną postrzałową. Jak się okazało, strzelił do niego ojciec podczas rodzinnej awantury. Matka chłopca uciekła razem z 13-letnią córką, a 49-latek zabarykadował się w budynku.
- Na miejscu pojawili się antyterroryści i obezwładnili mężczyznę. Został on przewieziony do szpitala - mówi Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Nie wiadomo, skąd 49-latek wziął broń - nie miał na nią pozwolenia. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Rodzina przeprowadziła się w Karkonosze z Łodzi, mężczyzna był na rencie.
Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze prawdopodobnie dzisiaj (11 lutego) postawi 49-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
Chłopiec wciąż przebywa w szpitalu, jego stan jest stabilny.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
