Tomasz Karauda: w te święta jesteśmy bardziej podzieleni niż przed pandemią ROZMOWA
Jak przed świętami wygląda sytuacja w oddziałach covidowych? Jakie są tam nastroje?
Niestety te święta Bożego Narodzenia będą kolejnymi smutnymi świętami. Rok temu byłem jednym z większych optymistów. Miałem nadzieję, że następne święta będą już normalne. Przecież w ubiegłym roku świątecznym prezentem od losu i świata były dla nas szczepienia. Cieszyliśmy się, że już za chwilę wszyscy będziemy się szczepić. Ale wtedy nikt nie spodziewał się, że dla wielu ludzi szalupa ratunkowa będzie się wydawać większym zagrożeniem niż tonący statek, którym nasze zdrowie i życie bywa w zderzeniu z SARS-Cov-2. Że ludzie będą woleli założyć, iż przy zderzeniu z górą lodową nie pójdą na dno. Tymczasem na SOR karetki nie przywożą osób z powikłaniami po szczepieniu. Przywożą za to wielu pacjentów niewydolnych oddechowo z powodu COVID-19. Jest mi zwyczajnie żal na nich patrzeć, bo w zdecydowanej większości chorują na własne życzenie. Wszyscy oni wcześniej mieli nadzieję, że przy zakażeniu nie będzie tak źle.
CZYTAJ DALEJ>>>
.