Remont elewacji kamienicy przy ul. Kościuszki 39 został zakończony przed kilkoma dniami. Cukierkowy kolor elewacji wzbudził jednak obiekcje wśród wielu łodzian.
- Wszyscy żyjemy w jednym mieście, więc dlaczego ktoś pozwala sobie na użycie takich barw w samym centrum Łodzi? Codziennie jeżdżę tędy na uczelnię i wstyd mi, że przy jednej z głównych ulic stoi kamienica przypominająca tanią bombonierę - mówi Kasia Olbińska, studentka architektury na Politechnice Łódzkiej.
Okazuje się jednak, iż elewacja pomalowana została zgodnie z wytycznymi Miejskiego Konserwatora Zabytków, który w pełni zaakceptował projekt.
- Kilka tygodni temu, owszem, pojawił się zarzut co do doboru złych barw, ale tylko w stosunku do... spodów balkonów kamienicy. Uwagę zgłosił Miejski Konserwator po uzgodnieniu z Plastykiem Miasta - mówi dla MM-ki Dariusz Rosiński z Powiatowej Izby Nadzoru Budowlanego.
Jak widać, tylko ta, niezbyt istotna dla wyglądu całej kamienicy barwa wzbudziła zainteresowanie odpowiednich osób. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, iż inwestor zgodził się na zmiany i w tej chwili trwają ostateczne ustalenia nowych warunków.
Kolejnym budzącym zdziwienie swą barwą budynkiem jest siedziba Akademii Muzycznej, czyli dawny pałac Karola Poznańskiego. Od ponad roku straszy nowym wyglądem elewacji. Inwestycja, na którą pieniądze wyłożył generalny konserwator zabytków, kosztować będzie 800 tys. zł.
- Obecny kolor elewacji to kolor historyczny, wybrany i zatwierdzony na podstawie wykonanych przez ekspertów szlifów i pocztówek kolorowanych. W tej chwili kolor nie do końca mi pasuje, jednak w momencie, gdy cały budynek zostanie wyremontowany, z pewnością barwa nie będzie tak intensywna - specjalnie dla MM-ki mówi Wojewódzki Konserwator Zabytków, Wojciech Szygendowski.
fot.Arcadious
Nie zmienia to jednak faktu, iż obecny wygląd ulicy Gdańskiej, na której dominują szare, zaniedbane kamienice zdecydowanie nie współgra z jaskrawą, żółtą elewacją dawnego pałacu.
- Nigdy nie pomyślałabym, że budynek w centrum Łodzi może przyjąć barwę taniego papieru do wycinanek. To dowód braku znajomości łódzkich realiów i kompletnego braku gustu osób wybierających ten, a nie inny kolor. Przed remontem budynek wyglądał o wiele lepiej, a teraz muszę wybierać inną drogę do pracy aby tylko nie patrzeć na te zbrodnie na łódzkiej architekturze - mówi Bożena Maus, która pracuje w bezpośrednim sąsiedztwie zabytku.
Niestety, jak widać opinie mieszkańców nie są najważniejsze, a estetyka miasta nie jest określana na podstawie jego obecnego wyglądu, a na podstawie dawnych, historycznych przedstawień, które tworzone były w czasach, kiedy nasze miasto być może nie odstawało w niczym od zadbanych europejskich metropolii.
W przypadku wystąpienia jakichkolwiek nieprawidłowości, Miejski, bądź Wojewódzki Konserwator Zabytków, może swoje zastrzeżenia zgłosić do Izby Nadzoru Budowlanego. Ta, na podstawie odpowiednich kontroli może nałożyć kary grzywny w wysokości nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych i nakazać natychmiastowe wprowadzenie zmian w wyglądzie elewacji.
Jak widać, ci którzy mogą, nie korzystają z tego przywileju, a w naszym mieście wciąż obowiązuje zasada - "Wolnoć Tomku w swoim domku"...
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: | |||
Zostań obywatelskim | Konkursy | Zdrowie i uroda | Przewodnik po lokalach |
Sztuka w Łodzi | Teatr w Łodzi | Kino w Łodzi | Praca w Łodzi |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?