Maciek Kolinka, zwany ze względu na liczbę przeprowadzonych operacji plastycznych (13!) łódzkim Michaelem Jacksonem hucznie świętował swoje 27. urodziny.
Łodzianin postanowił bawić się w stylu hollywoodzkiej gwiazdy. Feta zaczęła się w sobotni wieczór w mieszkaniu Maćka przy ul. Wierzbowej. Wybrani goście, najbliższa rodzina i przyjaciele, spotkali się na tzw. before party. Gwoździem tej części imprezy był występ Mizi, blondwłosej modelki erotycznej z agencji łódzkiego skandalisty Czarka Mończyka. Dziewczyna rozgrzała Maćka do czerwoności dając dwa pokazy. Najpierw umyła go gąbką i pianą, odziana jedynie w stringi, a potem w seksownym tańcu zrobiła striptiz wysypując na gości konfetti. Na pamiątkę jubilat dostał czerwone majteczki, które pod skąpym, czarnym strojem nosiła Mizia. Około godz. 21 przyjechał ośmiometrowy, biały lincoln ze skórzanymi fotelami i barkiem, by przewieźć gości do restauracji przy al. Piłsudskiego. Tu zabawa rozkręciła się na dobre. Poprowadziła ją piosenkarka Daniela Zabłocka, która niczym Marilyn Monroe, zaśpiewała Maćkowi "Happy Birthday, Mr Kolinka".
Małgorzata Kozak, eksuczestniczka telewizyjnego programu "Chcę być piękna", w którym na oczach milionów telewidzów przeszła operacje plastyczne warte ponad 100 tys. zł, zrecenzowała wstępną wersję książki jubilata pt. " Maciej Kolinka. Prawdziwa historia, jak i dlaczego zmieniłem swoją twarz". Książka ukaże się w wakacje. Komentarzem opatrzy ją chirurg plastyczny polskich gwiazd - Andrzej Sankowski. - Książkę przeczytałam błyskawicznie - mówi Małgorzata Kozak. - Przy jednym rozdziale nawet się popłakałam.
Zabawa trwała do rana. Maciek był szczęśliwy. - To jedna z najlepszych imprez w moim życiu - podsumował jubilat.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?