Tajemnicza dymisja szefa biura promocji regionu łódzkiego w Brukseli

Mecenas Dorota Garstka nie będzie już szefem biura promocji regionu łódzkiego w Brukseli.

Decyzję o jej zwolnieniu niespodziewanie podjął Zarząd Województwa Łódzkiego, mimo że zgodnie z porozumieniem podpisanym z marszałkiem, miała pełnić tę funkcję do końca października.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Dorota Garstka straciła pracę, ponieważ nie układała jej się współpraca z Urzędem Marszałkowskim, zwłaszcza w kwestiach finansowych. Urzędowi nie podobało się m.in. to, że Garstka wynajęła dla siebie i swojej rodziny stumetrowe mieszkanie w Brukseli. Pani dyrektor miała też nie znaleźć wspólnego języka z Agnieszką Wojciechowską, przedstawicielką prezydenta Łodzi w brukselskim biurze promocji.

Mec. Garstka na razie nie chce komentować swojej dymisji ani pojawiających się zarzutów. - Mój stosunek pracy na razie nie został zmieniony. Nie dostałam nic na piśmie, więc nie mogę się do niczego ustosunkować - mówi Dorota Garstka.

Marszałek Mieczysław Teodorczyk bagatelizuje sprawę. - Zadaniem pani Doroty Garstki było zorganizowanie biura, a teraz potrzebna nam jest osoba, która zajmie się promocją regionu - powiedział marszałek Teodorczyk "Dziennikowi". - Pani mecenas jest dobrym prawnikiem, ale obecnie w Brukseli potrzebny jest polityk, który będzie uwzględniał społeczny odbiór swoich decyzji. Nowego dyrektora wyłonimy w konkursie, do którego pani Garstka również może przystąpić.