Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szturmu nie było, Manufaktura ocalała

(sach, masz)
Klientów przybywało z godziny na godzin
Klientów przybywało z godziny na godzin
Tysiące pierwszych gości Manufaktury niemal niezauważenie rozpłynęło się na jej ogromnym obszarze. Przybywało ich z godziny na godzinę. Dyrekcja podała, że łącznie było ich wczoraj 190 tysięcy! Centrum handlowe miało ...

Tysiące pierwszych gości Manufaktury niemal niezauważenie rozpłynęło się na jej ogromnym obszarze. Przybywało ich z godziny na godzinę. Dyrekcja podała, że łącznie było ich wczoraj 190 tysięcy!

Centrum handlowe miało po raz pierwszy otworzyć podwoje o godz. 10, ale klienci zostali wpuszczeni już o 9. Wtedy też usunięto metalowe barierki, za którymi stał kordon ochroniarzy. Do ostatniej chwili trwało polerowanie podłóg, a jeden z szyldów zawisł dopiero o 9.58.

Wyjątkowy tłok panował w odzieżowym sklepie C&A, gdzie 200 pierwszych osób, płacąc za zakupy, dostało bony wartości 50 zł. Gdy sprzedawca przekazał taką informację, klientki biegiem ruszyły do wieszaków i bez przymierzania pędziły z wybraną rzeczą do kasy. Później zaczęła się wymiana ubrań...

– Udało się – cieszyła się Marta Szulska. – Kupiłam top za 10 zł, a bon wykorzystam na zakup sukienki, którą upatrzyłam sobie w reklamie.

Tłumy odwiedzały sklepy, których dotychczas nie było w Łodzi i regionie, m.in. H&M, C&A i Mango. Klientów przybywało z godziny na godzinę. Wieczorem wiele osób bawiło się na koncertach Daab, Sistars i Kayah.

Nie obyło się bez kłopotów. Najbardziej narzekali kierowcy, którzy na teren Manufaktury mogli dostać się tylko jednym wjazdem. Przy pozostałych ustawiono zakazy.

Zdaniem Joanny Sokalszczuk-Delbar, rzecznika Manufaktury, za rozmieszczenie znaków odpowiada Zarząd Dróg i Transportu.

– Inwestor powinien o to zadbać – ripostuje Aleksandra Mioduszewska, rzecznik ZDiT.

Zamieszanie panowało też na zatłoczonych, wewnętrznych parkingach.

Z okazji otwarcia nie odbyły się lekcje w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5, położonym blisko Manufaktury. Uczniowie dostali od organizatorów bilety do kina i firmowe koszulki.

– Jesteśmy zadowoleni z takiego sąsiedztwa – mówi dyrektor Zdzisława Kowalska. – Zyskaliśmy nowe ogrodzenie i oświetlenie boiska.

Szkoła może mieć jednak kłopoty z powodu odwołania lekcji, bo do tego potrzebna jest zgoda kuratorium oświaty.

– Zespół Szkół nr 5 o takie zezwolenie nie zabiegał – mówi dyr. Bogdan Wojakowski z łódzkiego kuratorium.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto