Około 40-letniego mężczyznę pogotowie przywiozło do szpitala im. Kopernika wprost ze śmietnika.
- Mężczyzna ma zmiany martwicze dużego palca prawej nogi spowodowane odmrożeniem - mówi dr Mirosław Stelągowski, ordynator oddziału chirurgii naczyniowej i ogólnej szpitala im. Kopernika. - Jest zaniedbany, niedożywiony, wyniszczony. Kontakt z nim jest utrudniony z powodu znacznej degradacji spowodowanej chorobą alkoholową. Nie mamy go gdzie wypisać, chociaż nie wymaga już pobytu w szpitalu. W tym miesiącu przyjęliśmy już trzech pacjentów nie mających domu ani dokumentów. Rocznie trafia do nas 10 - 15 takich pacjentów. Wszyscy są wyczerpani, a niektórzy poważnie chorzy.
Karetki pogotowia ratunkowego w ciągu dnia zabierają kilka, a nawet kilkanaście osób leżących na ulicy i wymagających natychmiastowej pomocy lekarskiej. Wiele z nich jest nietrzeźwych. Niektóre mają odmrożone ręce i nogi.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?