Na pewno nie zagra Marcellinus Obem, który ma stłuczony mięsień czworogłowy. Pod znakiem zapytania stoi występ kapitana Marcina Adamskiego (skręcenie stawu skokowego) i Rafała Kujawy (naciągnięcie mięśnia dwugłowego).
Jakby problemów było mało, do grona niedysponowanych dołączył mocno przeziębiony Krzysztof Mączyński. Jeżeli czarny scenariusz się sprawdzi, w każdej formacji powstaną poważne kadrowe wyrwy, które mogą mieć zasadniczy wpływ na wynik.
- Jestem jak pan Cichosz - mówi trener Andrzej Pyrdoł. - Starsi kibice z pewnością pamiętają tego pana z Wielkiej Gry, który dawał koperty z pytaniami do losowania. Teraz ja muszę przygotować kilka kopert ze składem, uwzględniając każdą ewentualność i wyciągnąć w końcu tę, w której będzie optymalna jedenastka.
W wygranym pucharowym meczu z Olimpią Elbląg z dobrej strony pokazali się gracze defensywni Michał Łabędzki, Kamil Bendkowski i Artur Gieraga. Ten pierwszy powinien wybiec na boisko w podstawowym składzie.
W Górniku też powiększyło się grono kontuzjowanych. Do narzekających na urazy Miloseskiego, Wierzchowskiego, Stachyry oraz Szymanka dołączył Eivinas Zagurskas. Litwin podczas treningu doznał stłuczenia mięśnia.
W niedzielę w Łodzi dojdzie zatem do pojedynku zespołów z problemami. Oby zwycięsko wyszedł z niego ŁKS!
W dniu meczu już tradycyjnie zostanie uruchomiona Fan Zone dla kibiców. Od godzi. 12 przed wejściem na stadion będzie można posilić się kiełbasą z grilla, a także napić piwa. Na terenie Fan Zony będzie też stoisko z szalikami i koszulkami.
Dawno tego nie było. Na konsultację kadry U-19 powołany został młody zdolny piłkarz ŁKS - Adam Błaszczyk (jako jedyny z Łodzi). Pierwszy krok na drodze do budowania silnego klubu w oparciu o własnych wychowanków, został zrobiony!
Z tyłu na zero!
Taktyka ŁKS na niedzielny mecz z Górnikiem wydaje się prosta. Jeżeli łodzianie zagrają na zero z tyłu, czyli nie stracą bramki, to mają wielkie szanse na końcowy sukces. Atakowanie jest bowiem ich mocną stroną. O obronie lepiej nie mówić. ŁKS stracił najwięcej goli w I lidze, obok czerwonych latarni LKS Nieciecza (8) i Dolcanu Ząbki (7). Kandydat do awansu do ekstraklasy na taką hojność wobec rywali nie może sobie pozwalać! Zespół z Łęcznej nie zdobył jeszcze punktu na wyjeździe i oby w Łodzi nie przerwał fatalnej passy.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?