Studenci Politechniki Łódzkiej, którzy wezmą udział w sobotnim przemarszu żaków ulicą Piotrkowską z okazji Święta Łodzi, będą mieli... usprawiedliwioną jedną nieobecność na zajęciach wychowania fizycznego, mimo że marsz będzie zwyczajny, nie marszobieg ani chód sportowy.
– Studenci dobrze wypadają w zabawie, gorzej jeśli trzeba coś zorganizować. Zwolnienie z lekcji wf. ma być zachętą, aby w sobotę tłumnie stawili się na placu Wolności. Spacer na świeżym powietrzu to też forma rekreacji – mówi Hubert Gęsiarz z sekcji sportu samorządu studenckiego PŁ.
Marek Stępniewski, szef Studium Wychowania Fizycznego na PŁ, pomysł uważa za kontrowersyjny, ale na propozycję studentów przystał. – Potraktuję ten marsz jako dodatkową imprezę, w której i tak każdy student musi wziąć udział w ciągu roku. A że nie jest to impreza sportowa? Cóż, na zawodach też nie wszyscy grają w piłkę, niektórzy są sędziami lub wpisują listy startowe do komputera.
W sobotę zbiórkę na placu Wolności wyznaczono na godzinę 15.30. Tam organizatorzy zanotują obecność każdego z maszerujących. Potem studenci przejdą ul. Piotrkowską w kierunku pasażu Schillera.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?