Maciej Petrycki z biura marketingu ZWiK informuje, że o odłączenie wody zwrócił się Zarząd Dróg i Transportu, właściciel terenu, na którym stoi myjnia. Osoba prowadząca myjnię bezprawnie zajęła w 2005 r. pas drogowy, a jej zaległości wobec ZDiT za bezumowne korzystanie z gruntu sięgają 2 mln złotych!
W czwartek rano przed myjnią pojawili się pracownicy wodociągów. Okazało się, że na przyłączu stoi zepsute cinquecento. Wezwana straż miejska nie znalazła powodów, aby usunąć auto. Gdy okazało się, że Wodzicki jest współwłaścicielem samochodu. Ten oznajmił, że nie ma kluczyków.
Właściciel myjni mówi, że miał podpisaną umowę na bezterminową dzierżawę i pozwolenie na budowę. Sprawę próbuje wyjaśnić od kilku lat.
Maciej Petrycki zapewnia, że ZWiK i tak wodę odetnie. A przeciwko Wodzickiemu wystąpi do sądu, domagając się ukarania go za utrudnienie dostępu do przyłącza.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?