Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa potrącenia przed szkołą już w prokuraturze

Wiesław Pierzchała
Sprawa celowego potrącenia trafiła do prokuratury.
Sprawa celowego potrącenia trafiła do prokuratury. Wojciech Markiewicz
Krewki kierowca, który potrącił 37-letniego łodzianina przy szkole podstawowej przy ul. Kusocińskiego na Retkini, może mieć poważne kłopoty. Prokuratura właśnie przejęła od policji śledztwo w tej sprawie. A to oznacza, że konsekwencje tego czynu mogą być dużo bardziej dotkliwe niż na początku sugerowała policja. Przestępstwo, a nie wykroczenie, sugerował też w rozmowie z nami znany karnista, prof. Brunon Hołyst.

Z relacji poszkodowanego jednoznacznie wynika, że kierowca terenowego audi z premedytacją potrącił pieszego i uciekł. Miała to być zemsta kierowcy za to, że kilka minut wcześniej 37-latek, który odprowadzał dziecko do szkoły, zwrócił mu uwagę aby nie wjeżdżał na chodnik przed szkołą.

W Prokuraturze Rejonowej Łódź-Polesie poinformowano nas, że śledczy ściągnęli od policyjnej drogówki notatkę służbową w tej sprawie, po czym przygotowali wytyczne odnośnie prowadzenia sprawy i skierowali je do wykonania III komisariatowi na Retkini. Przede wszystkim trzeba będzie przesłuchać poszkodowanego i świadków zdarzenia bo od tego będzie zależało postawienie zarzutów.

W wyniku potrącenia pan Robert doznał wstrząsu mózgu i ogólnych obrażeń. Trafił do szpitala Kopernika, w którym przebywał mniej niż siedem dni. A to oznacza, że kierowca, który go potrącił, może usłyszeć zarzut spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do dwóch lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 15 listopada. Policja ustaliła, że auto sprawcy zostało wzięte w leasing przez firmę kosmetyczną.

Więcej o tym wypadku w artykule Przejechał dziecku ojca, bo ten zwrócił mu uwagę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto