Spotkanie z Beatą Tyszkiewicz

W filmie Wajdy (pierwszego ze swych trzech mężów) „Wszystko na sprzedaż” Beata Tyszkiewicz zagrała jedną z głównych ról. Swoją książkę o życiu i ludziach, którzy znaleźli się na jej drodze, zatytułowała „Nie wszystko na sprzedaż”. Zapewnia, że to, co napisała, jest bardzo szczere („prawda jest nudna, szczerość nie”).

Pierwsza dama polskiego ekranu była wczoraj gościem Poleskiego Ośrodka Sztuki. Jak zawsze elegancka (temperatura w sali wypełnionej do ostatniego stojącego miejsca zmusiła ją do zdjęcia dekoracyjnego szala) i z poczuciem humoru („jakaż to dama skoro biegam z torbami zakupów i noszę bieliznę do magla”). Opowiadała o książce („o nikim nie napisałam źle, bo nie miałam żadnego powodu”) i filmowej pracy. Zawodowe wspomnienia najprawdziwszej hrabianki zaczynają się od roli Klary w „Zemście”, którą zagrała mając niespełna 17 lat.