SMS UKS musi jeszcze zaczekać

Wczoraj odbyło się wspólne posiedzenie prezydium i zarządu ŁZPN, na którym omawiano tematy związane z I-ligowym Widzewem i zespołami klas niższych okręgu łódzkiego.

Największe zainteresowanie wśród działaczy piłkarskich wzbudzała ewentualna decyzja, kto zajmie miejsce w III lidze po wycofaniu się Stali Gosso Głowno, Sokoła Syguła Aleksandrów i Paradyża.

Andrzej Ogorzewski, wiceprezes ŁZPN: - Zarządy klubów z Głowna i Aleksandrowa nie złożyły w ŁZPN oficjalnych pism o rezygnacji swych drużyn piłkarskich z udziału w rozgrywkach III ligi. Mają to ponoć uczynić dzisiaj. Wtedy zastanowimy się, kto awansuje na ich miejsce.

Jeżeli chodzi o działaczy Paradyża, to podjęli już wcześniej decyzję, że ich drużynę w III lidze przejmie UKS SMS Łódź. Nie mogliśmy jednak zaakceptować tego porozumienia, ponieważ oba kluby nie dostarczyły do wczoraj pewnych brakujących dokumentów.

Jeżeli to zrobią, to już nic nie będzie stać na przeszkodzie, aby ŁZPN zatwierdził UKS SMS do gry w III lidze. W tej sytuacji łódzki klub zwolni miejsce w klasie okręgowej (V liga), do której dołączony zostanie rezerwowy zespół Widzewa.

W ogóle ŁZPN zdecydował, że V liga od nowego sezonu liczyć będzie 18 drużyn. Ustalono, że o jedno wakujące miejsce rozegrany zostanie baraż między Maliną Piątek, która została zdegradowana do klasy niższej i wicemistrzami VI ligi.

ŁZPN zaakceptował też rozwiązania Stowarzyszenia Widzew przejęcia jego aktywów przez powstałą Sportową Spółkę Akcyjną Widzew. Całą dokumentację tej sprawy przesłano do akceptacji PZPN. To już jest zwykła formalność.

Piłkarze Pelikana Łowicz wywalczyli historyczny awans do II ligi. Nie wiadomo jednak, czy klub otrzyma licencję PZPN na grę w tej klasie mistrzowskiej.

Chodzi przede wszystkim o szybkie zmodernizowanie stadionu do wymogów II-ligowych. Władze miasta Łowicza obiecują, że pomogą Pelikanowi w przeprowadzeniu generalnego remontu trybun. Zanim roboty budowlane zostaną zakończone Pelikan rozgrywałby swe mecze w II lidze na stadionie w Kutnie. Klub może mieć ponadto poważne kłopoty finansowe, bo awans piłkarzy do II ligi pociąga za sobą poważny wzrost kosztów.

Jest jednak nadzieja, że znajdzie się w Łowiczu kilka firm, które będą klub sponsorować. Trzeba zrobić wszystko, aby nie zmarnować z takim trudem wywalczonego sportowego dorobku.