Krzysztof Pyskaty udanymi występami w sparingach i postawą na treningach szybko zdobył zaufanie trenerów i działaczy ŁKS. Dziś mija termin złożenia odwołania przez Śląsk od decyzji PZPN nakazującej klubowi wydanie bramkarzowi jego karty.
Wczoraj prezes Śląska Bogdan Ludkowski powiedział, że wrocławski klub zamierza złożyć odwołanie. Jak twierdzą wrocławscy dziennikarze, nie po to, aby odzyskać Pyskatego, ale żeby zarobić na ewentualnym transferze parę groszy.
To nie była wczoraj jedyna zła dla łódzkich kibiców wiadomość. ŁKS i Śląsk nie dogadały się w sprawie obrońcy Rafała Naskręta.
Łódzcy działacze przyznają, że popełnili błąd wystawiając Remigiusza Jezierskiego w sparingu przeciwko pierwszoligowemu klubowi, w tym wypadku GKS Katowice.
Piłkarz w najbliższych dniach wybiera się na testy do izraelskiego klubu Hapoel Beer-Sheva, który obecnie przebywa w Belgii. Tak przynajmniej twierdzi Jezierski.
Do Wisły ŁKS zabrał tylko dwóch napastników: Sessou i Assogbę. Pozyskany z Gwardii Marek Gołębiewski musi zostać zbadany przez kardiologa. Dziwne, że ŁKS zbadał Gołębiewskiego dopiero w zeszłym tygodniu, długo po podpisaniu umowy.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?