21 hektarów w dzielnicy Karsznice w zamian za długi z tytułu podatku od nieruchomości przejmie samorząd Zduńskiej Woli od Polskich Kolei Państwowych. Ma tam powstać podstrefa Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Szansę na przejęcie terenu dała decyzja Ministerstwa Infrastruktury, które wyłączyło z tzw. terenów zamkniętych 21 ha. Zduńska Wola od dawna była zainteresowana bezpłatnym przejęciem gruntów. Takie rozwiązanie nie odpowiadało kolejarzom. Stanęło na tym, że Zduńska Wola przejmie tereny w zamian za podatkowe zaległości.
– Procedura przejęcia już się rozpoczęła – potwierdza Zenon Rzeźniczak, prezydent Zduńskiej Woli.
PKP winne są miastu ponad 760 tys. zł. Tyle na koniec sierpnia wynosiły zobowiązania z tytułu podatku od nieruchomości. Ugoda między władzami miasta a PKP mówi, że kolej przekaże samorządowi tereny. Rzeczoznawca jeszcze we wrześniu ma dokonać wyceny gruntów.
Prezydent Rzeźniczak nie kryje, że zduńskowolski samorząd wziął pod uwagę możliwość, iż wycena może być wyższa niż zaległość PKP wobec miasta. – Ustalenia z PKP określają, że miasto różnicę będzie spłacało w ratach. Ich wysokość będzie taka sama, jak miesięczna stawka podatku od nieruchomości, którą powinna płacić miastu kolej – wyjaśnia.
Zduńskowolski samorząd liczy, że pracę w podstrefie ŁSSE mogłoby znaleźć nawet 500 osób. Teren powinien ściągnąć do miasta inwestora strategicznego. Zanim to nastąpi, samorząd musi przygotować plan zagospodarowania przestrzennego dla tych gruntów i uzyskać akceptację na przejęcie ich od zarządu ŁSSE. Potem zgodę na zlokalizowanie tam podstrefy musi wyrazić Rada Ministrów.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
